Zdaniem wielu Demokratów w prezydenckim pojedynku w roku 2024 szansę na pokonanie Donalda Trumpa miałoby nazwisko Obama.
Chodzi jednak nie o byłego prezydenta Baracka Obamę, tylko jego żonę Michelle. Demokraci twierdzą, że Michelle ma czynnik „to”, który może pokonać Trumpa w 2024.
Szukanie najlepszego lidera
Podczas gdy liderzy Demokratów publicznie popierają Joe Bidena, który ma być ich kandydatem na wybory prezydenckie w 2024 r., za kulisami liderzy tej partii wciąż zastanawiają się nad najlepszym przywódcą, który mógłby wygrać przyszłe starcie z Trumpem.
Były urzędnik Białego Domu i Pentagonu, Douglas MacKinnon powiedział, że gdyby nie Biden lub wiceprezydent Kamala Harris, Demokraci mogliby spojrzeć na dawną supergwiazdę sondaży. Wśród nazwisk potencjalnych pretendentów wymienia się nazwisko byłej pierwszej damy Michelle Obamy. Pojawiło się ono już przed ostatnimi prawyborami Demokratów na prezydenta, choć wtedy ona sama zaprzeczała, by była zainteresowana ubieganiem się o ten ważny urząd.
Czy Michelle Obama wyrazi zgodę?
Michelle Obawa ma 59 lat i ze swoim czynnikiem „to” (jak określa to McKinnon) mogłaby stać się czołową kandydatką Demokratów.
Według niedawnego artykułu Politico, niektórzy „demokraci wysokiego szczebla” uważają, że w najlepszym interesie kraju jest rozpoczęcie drugiej kadencji przez Bidena. Obawiają się bowiem potencjalnej alternatywy: nominacji Kamali Harris i wygranej Donalda Trumpa.
W 2020 roku Biden i Harris pokonali Trumpa, gdy otrzymali więcej głosów niż jakikolwiek inny kandydat prezydencki w historii USA. Ale trzy lata później Biden zyskuje tylko 40-procentowe poparcie, a liczne słowne wpadki przyprawiają o ból głowy zespół prasowy Białego Domu.

lena