Komputronik: Komputerowa potęga z Grunwaldu

Błażej Dąbkowski
SB Komputronik: Komputerowa Potęga z Grunwaldu
SB Komputronik: Komputerowa Potęga z Grunwaldu Lukasz Gdak
Prezes Komputronik S.A. Wojciech Buczkowski swój biznes zaczynał na 4 mkw. na poznańskim Grunwaldzie. Po 20 latach jego przedsiębiorstwo jest największym polskim sprzedawcą w branży IT.

Wrzesień 1996 r. Dwudziestoletni Wojciech Buczkowski wraz z bratem Krzysztofem postanawiają wybrać się na studia. Wybierają prywatną uczelnię, bo nie przepadają za formalizmem tych państwowych, brakuje im jednak pieniędzy. Jak je zdobyć? Kombinują. Od kilku lat ich pasją są komputery, branża IT w Polsce nadal raczkuje, konkurencja nie jest zabójcza, choć w garażach i piwnicach coraz więcej osób zaczyna sprzedawać i naprawiać „pecety”. Na początek 4 mkw. otrzymują od ojca, który w domu przy ul. Grochowskiej, zajmował się automatyką przemysłową. Tak powstaje Komputronik.

Marzec 2016 r. Za kilka miesięcy poznańska firma obchodzić będzie 20. urodziny. Wojciech Buczkowski ze swojego „dziecka” stworzył prężną spółkę i rządzi jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku IT w Polsce. Przez ostatnie dwie dekady otrzymywał wyróżnienia od prestiżowych magazynów, począwszy od „Postaci Roku IT”, po jednego z Najbardziej Wpływowych Mężczyzn w Polsce. Nadal pracuje i mieszka na poznańskim Grunwaldzie. - Można mnie nazwać gospodarczym i lokalnym patriotą. Choć uwielbiam podróże, od dziecka jestem prywatnie i zawodowo związany z jedną dzielnicą - podkreśla Wojciech Buczkowski, współzałożyciel i Prezes Zarządu Komputronik S.A.

Pukali się w głowę
Bracia Buczkowscy zawszy byli ambitni, w pracy przesiadywali do godz. 16, później gnali na zajęcia. Rynek był wtedy chłonny, sprzętu przybywało, dlatego po 7 miesiącach od rozpoczęcia działalności, wyremontowali pierwsze pomieszczenie, które wcześniej służyło jako sypialnia ich babci. Już w pierwszym roku zanotowali obroty na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale te z miesiąca na miesiąc rosły w geometrycznym tempie. - Co parę miesięcy obszar się powiększał, aż Komputronik zajmował cały parter budynku. To był 1998 r. Potem wynajęliśmy cały budynek znajdujący się po drugiej stronie ulicy. Był tam magazyn i biura, część handlowa nadal znajdowała się w starym budynku przy Grochowskiej - wspomina przedsiębiorca. Choć wielu ludzi pukało się w głowę, działalność rozpoczął sklep internetowy, a rok później firma wystartowała z produkcją komputerów pod własną marką. Te typu „desktop”, czyli stacjonarne, mimo spadków sprzedaży, nadal stanowią ważny element w działalności spółki. Rocznie Komputronik wyposaża w nie 50 tys. użytkowników, głównie zapalonych graczy, a także profesjonalistów - architektów, grafików. - Już wielokrotnie wieszczono ich śmierć, ale żaden laptop nie zastąpi dobrego komputera stacjonarnego. Sam mam ich kilka w pracy i w domu - mówi prezes.
Wracamy na ul. Grochowską. Komputronik opuszcza ją w 2000 r. Firma kupuje budynek przy ul. Reglowej, zatrudniając podówczas około 30 osób. Powstaje komórka zajmująca się tworzeniem oferty i sprzedaży laptopów. Znów brakuje miejsca. Buczkowski decyduje się na to, by przy siedzibie... dostawiać kontenery pełnomorskie jako dodatkową przestrzeń magazynową. Dochodzą do 9. To za mało. Jednocześnie funkcjonują cztery sklepy stacjonarne, dwa w Poznaniu, jeden w Gorzowie Wielkopolskim i we Wrześni - pierwszy z umową franczyzową. W szczycie sieć obejmowała około 300 punktów sprzedaży, obecnie spadła do 230, ale łącznie odpowiadają za większą sprzedaż.

Z Wojciechem Buczkowskim rozmawiamy w siedzibie przy ul. Wołczyńskiej, do której Komputronik przeniósł się w 2004 r. Kilka kilometrów dalej znajduje się ogromna hala o powierzchni prawie 20 tys. mkw., skąd rozsyłany jest sprzęt do polskich i zagranicznych klientów, a także odbywa się produkcja komputerów i serwerów. Co ciekawe, oprócz komputerów i smartfonów, które w ubiegłym roku napędzały sprzedaż, na półkach w magazynie można też znaleźć sprzęt AGD, zabawki czy markowe kosmetyki.

- Działamy w różnych subkanałach, sprzedając swoje produkty poprzez sklepy internetowe w Niemczech, Czechach i Słowacji, a także w Polsce pod marką Karen.pl. To tam głównie trafiają kosmetyki - opowiada prezes zarządu.

Dzięki stworzeniu submarki Komputronik Home można wybierać spośród kilkunastu tysięcy produktów uporządkowanych w 9 kategoriach: Dziecko, Dom i ogród, Zdrowie i uroda, AGD, Sport, Motoryzacja, Hobby i rozrywka, Sprzęt muzyczny i Turystyka. W tej chwili już w 28 salonach znajduje się ekspozycja ze sprzętem AGD i RTV. - Dla nas to nadal nowy projekt, ale perspektywa rozwoju do zadowalającego poziomu obliczona jest na 3 lata. Dynamika przyrostu przychodów w tych kategoriach rok do roku jest bliska 100 proc. Sądzę więc, że za 2 lata będziemy pozycjonowani u producentów jako poważny gracz, a w roku kolejnym jako jeden z liderów rynku - przewiduje W. Buczkowski.

Targi przez okrągły rok
Mimo że sprzedaż internetowa z roku na rok powoduje likwidację coraz większej liczby tradycyjnych punktów sprzedaży, poznańska firma i w tej dziedzinie już trzy lata temu postanowiła wyprzedzić konkurencję, realizując innowacyjny projekt Komputronik Megastore. Pierwszy sklep oparty na modelu showroomu powstał w Warszawie, kolejny kilka miesięcy później otwarto w Poznaniu. - Megastore jest trochę jak targi, które odbywają się przez 365 dni w roku. Dziś to innowacyjne, ale za kilka lat będzie to normalne. Warto jednak pamiętać, że funkcjonowanie takiego salonu obarcza nas dodatkowymi kosztami, dlatego producenci chcący zaprezentować całą gamę swoich produktów muszą partycypować w kosztach - tłumaczy przedsiębiorca. Kolejny Megastore ma powstać w 2017 r.

Chwilowa zadyszka
Komputronik jest notowany na warszawskiej giełdzie od 2007 roku. Spółka wchodzi w skład grupy kapitałowej Komputronik, do której należy również Komputronik Biznes sp. z o.o., Komputronik API sp. z o.o., Benchmark sp. z o.o., Idea Nord sp. z o.o., Movity sp. z o.o., a także czeska spółka K24 s.r.o. i niemiecka Komputronik GmbH. Jak wyglądają jej finanse? Komputronik SA w roku obrotowym 2014/2015 odnotował dynamikę wzrostu skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży na poziomie 30,9 proc. oraz wzrost skonsolidowanego zysku brutto o ponad 100 proc. Zakończony 31 marca rok obrachunkowy przyniósł kolejny rekord sprzedaży - 2,25 mld złotych.

W ostatnim kwartale 2015 r. sytuacja się pogorszyła, bowiem przychody Komputronika były niższe o 7 proc. niż rok wcześniej i wyniosły 615,9 mln zł. Zysk operacyjny stopniał z 15,4 mln zł do blisko 5 mln zł. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej spadł z 10 mln zł do 3,5 mln zł.

- To wynik szeregu inwestycji, w tym zmiany lokalizacji magazynu głównego, przeszkolenia pracowników. Teraz jesteśmy gotowi na dalszy rozwój spółki, w tym submarki Home i Komputronik Biznes - zapowiada W. Buczkowski. Podkreśla jednocześnie, że Polska w zakresie handlu sprzętem IT, AGD i RTV jest najtrudniejszym rynkiem w Europie. - Od zeszłego roku należymy do szwajcarskiej grupy handlowej Expert Group. Spotykamy się z kilkunastoma partnerami w Europie i rozmawiamy na temat sytuacji na rynku, widzimy więc ich niższy stopień konkurencyjności, ale i przestarzały system logistyczny. Powinniśmy być dumni, że w Polsce mamy tak innowacyjny handel - podsumowuje prezes Komputronika. Obecnie spółka zatrudnia 1500 osób, w tym około 100 niepełnosprawnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Komputronik: Komputerowa potęga z Grunwaldu - Głos Wielkopolski

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kris
Jak bracia B. zaczynali od sprzedaży piratów na Amige na giełdzie na Matejki
G
Gość
W artykule jest mowa tylko o subkanale sprzedaży Karen.pl , więc to żadna wzmianka !
o
old_pirate
najbardziej interesujący okres rozwoju firmy, pierwsze kilka lat ;)
w
wysoki
Przecież jest wzmianka o Karen.
G
Gość
Bardzo dziwne, że w jakże tej wspaniałej historii nie mogę się doszukać momentu kiedy to Komutronik kupił spółkę Karen Notebook SA, notabene najwieksza firmę sprzedająca notebooki na Polskim rynku?!
M
Marek
Pracowałem w wielu firmach, ale zdecydowanie najlepsza atmosfera była w Komputroniku. Dziś zdecydowanie żałuje, że rok temu odszedłem w poszukiwaniu "lepszego jutra". Firma jest naprawdę spoko, a Prezes mimo że lekki choleryk to zawsze można się z nim dogadać.
K
Kilka lat w KT
Dobrych 6-7 lat temu Komputronik posiadał tytuł najlepszego pracodawcy i niesamowicie dbał o pracowników. Pierwsze 3 lata mojej pracy były fantastyczne, pracownicy byli doceniani, z radością wykonywało się wszystkie obowiązki. Później sytuacja zaczęła się zmieniać. Doszło do momentu w którym kilkuletni pracownicy jednego z większych sklepów zarabiali o 30% mniej niż rok wcześniej. Bezsensowne decyzje podejmowane przez zarząd, targety nie do osiągnięcia, stres - tak teraz pracuje się w Komputroniku. Cieszę się, że już nie muszę w tym uczestniczyć.
z
zapomniał
Pan Prezes zapomniał wspomnieć o jeszcze jednym zaszczytnym osiągnięciu jakim był wyrok, chyba jeden z pierwszych w Polsce za piractwo komputerowe. Czyli sprawdza się stara prawda, że pierwszy milion trzeba ukraść! Później, po odsiedzeniu wyroku wykończenie konkurencji dumpingowymi cenami, zatrudnianie handlowców z innych firm komputerowych z "posagiem" w postaci kradzionych baz danych klientów etc.,etc. Komputronik to bród i smród, a nie "rekin biznesu" Panie redaktorze!
...
Po trupach do celu, po trupach do celu.. danse macabre
D
Długoletni pracownik kt
Niestety taka jest prawda, w tej firmie kompletnie nie szanuje się ludzi którzy zapracowali na jej rozkwit. Po 10 latach zarabiam 100-200 zł więcej, czasem nawet nie, od kolegi koleżanki którzy pracują kilka miesięcy, których trzeba wszystkiego uczyć i poprawiać ich błędy. Motto firmy brzmi "nie ma ludzi niezastąpionych". I wszechpanujaca atmosfera korporacyjna, nieustający wyścig szczurów, po trupach do celu, byleby wspomniane przez Pana Prezesa słupki szły w górę.
A
Anonymous KT
Szkoda ze pan Buczkowski nie dba o pracowników i ich wypłaty jak o swoje interesy... bez nas daleko by nie doszedł a traktują nas jak śmieci... soboty i nadgodziny nie płatne (tzw. "oszczędności... :)"), godziny pracy absurdalne (na 9-16 i 16-24 z możliwością przedłużenia do 2:00 i w sumie tak siedzimy na popo do drugiej od lutego 2016r.). Pensja 1800/1900zł na głównym magazynie, a pracownicy salonów i innych działów komputronik np. Biznes 2200zł... i to jeszcze w normalnych godzinach pracy. Ludzie się zwalniają odkąd wprowadzili "oszczędności", roboty wiecej, płacy mniej, nie zatrudniają ludzi za tych którzy odeszli. Prezes bawi sie życiem a my niestety walczymy by przeżyć, żyjąc od wypłaty do wypłaty... Dawniej niewolnicy pracowali za żywność i "zakwaterowanie" my w sumie robimy też na żywność i opłaty. Smutek, żal, rozgoryczenie, sama prawda.

Pozdrawiam Anonymous KT
b
były pracownik komputonik
OD PIRATA DO POTENTATA - tak zaczynał złodziej, handlując lewym oprogramowaniem
Ł
Łysy z Jeżyc
BETATRONIK.
I ..
Wróć na i.pl Portal i.pl