ZOZ „Medical” świadczy usługi medyczne, w tym usługi w zakresie medycyny pracy i ratownictwa medycznego na terenie zakładów azotowych. Według NIK, kluczowe osoby zaangażowane w proces ustalania procedury sprzedaży oraz ustalenia ceny sprzedaży udziałów pozostawały w konflikcie interesów. „Z uwagi na posiadane udziały w podmiocie ubiegającym się o nabycie udziału reprezentowały interes jednocześnie kupującego i sprzedającego” - informuje Izba.
- Zarząd Grupy Azoty „Puławy” szczegółowo zapoznał się z wystąpieniem pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli z 27 sierpnia 2020 r., dotyczącym wybranych aspektów działalności Grupy Azoty S.A. oraz spółek zależnych - komentuje Katarzyna Hałat, rzeczniczka puławskich Azotów.
Przygotowania do sprzedaży udziałów Zakładów Azotowych „Puławy” w spółce „Medical” rozpoczęły się w kwietniu 2013 r. Prezesem Azotów był wówczas Paweł Jarczewski. Pod koniec tego samego miesiąca zrezygnował z funkcji i został szefem Grupy Azoty z siedzibą w Tarnowie. Do kwietnia 2016 r. na czele puławskich zakładów stał Marian Rybak. Prywatyzacja spółki „Medical” zakończyła się rok wcześniej.
- Proces ten od samego początku budził wiele kontrowersji. Teraz wystąpienie licznych nieprawidłowości jednoznacznie potwierdziła NIK - informuje Hałat.
Następcą Rybaka był Mariusz Bober (do stycznia 2017 r.) a następnie Jacek Janiszek (do sierpnia 2018 r.). W marcu 2017 r. ówczesny zarząd Azotów złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na niedopełnieniu obowiązków przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Grupy Azoty Zakładów Azotowych „Puławy” podczas transakcji zbycia udziałów w spółce „Medical”. Zdaniem zarządu zostały one sprzedane z naruszeniem zasad rynkowych, w tym zasady konkurencyjności, co doprowadziło do naruszenia interesów i w konsekwencji wyrządziło jej znaczną szkodę majątkową.
Prokuratura po przeprowadzeniu dwóch postępowań w tej sprawie (w marcu 2018 r. i w kwietniu 2019 r.) postanowiła o umorzeniu śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego. Teraz sprawa powróciła za sprawą NIK.
- W związku z wystąpieniem pokontrolnym NIK zarząd Grupy Azoty „Puławy” analizuje możliwość podjęcia kolejnych kroków prawnych w związku z nieprawidłowościami przy prywatyzacji „Medicalu” - informuje rzeczniczka spółki
.
Pozytywna ocena
Izba skontrolowała w sumie pięć obszarów działalności Azotów. Pozytywnie oceniła działania spółki związane z dystrybucją nawozów, przejęciem spółki CTL Kolzap oraz jej połączeniem z firmą Grupa Azoty Koltar. „NIK nie stwierdziła wprawdzie nieprawidłowości w przedsięwzięciach podejmowanych w celu osiągnięcia rentowności Domu Wczasowego »Jawor«, niemniej przedsięwzięcia te, do czasu zakończenia kontroli NIK, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów” - czytamy w raporcie.
Kontrolerzy zwrócili też uwagę na opóźnienia w oddaniu do użytku instalacji saletry amonowej granulowanej mechanicznie. Zwłoka spowodowała m.in. wzrost kosztów inwestycji oraz utratę gwarancji na część urządzeń. Zdaniem NIK, opóźnienia nie były wyłączną winą władz Grupy Azoty „Puławy”.
- „Bicie pałą to nie praca”. Gorąco na proteście kobiet. Zobacz zdjęcia i wideo
- Spacer po Czubach. Zobacz zdjęcia z malowniczego wąwozu
- Dla nich im zimniej, tym lepiej. Morsy znowu w Zalewie
- Fotograficzny spacer po lubelskiej Wieniawie. Zobacz jesienne kadry
- Lublin: Na koniec utrudnień pod wiaduktami kierowcy jeszcze poczekają
- Ponad 12 milionów na 40 pomysłów mieszkańców. Zobacz zwycięskie projekty
