Kontrowersyjna kawiarnia w Katowicach oferuje gofry w kształcie narządów
Piekarnia Dickery jest już we Wrocławiu, Warszawie, Krakowie, Gdańsku oraz Łodzi. Teraz przyszedł czas na Katowice. Jak przyznaje Krystian Krzak, jeden z właścicieli lokalu, to właśnie przez pozytywny odzew klientów, decyduje się na otwieranie nowych lokali. Markę założył wraz ze swoją dziewczyną Rusłaną.
- Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni tym jak to się wszystko potoczyło. Myśleliśmy, że zostaniemy spaleni i zlinczowani, a tymczasem ludzie nas polubili - wyznaje w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim". - Robiąc ten projekt mamy dużo dystansu do siebie - dodaje.
Lokale słyną głównie z gofrów w kształcie penisów i wagin. Można tu zjeść Hero albo Shero z belgijską czekoladą w różnych wariantach smakowych i z innymi dodatkami. Słodkości kosztują od 15 do 20 zł.
- Cieszą się rosnącą popularnością. Myślę, że nawet trochę normalizują społeczeństwo, bo nie wywołują już takich kontrowersji. Raczej obserwujemy fajny odzew u ludzi. Można powiedzieć, że na początku więcej kamieni w nas trafiało. Teraz jednak się ludzie potrafią uśmiechnąć. Bardzo nas to cieszy.
Pomysł na stworzenie tego typu piekarni jest można powiedzieć bardzo oryginalny. - Zainspirowaliśmy się naszym wyjazdem zagranicznym w paśmie Śródziemnomorskim. Niestety nie udało nam się żadnego z takich lokali odwiedzić w Polsce i zechcieliśmy otworzyć taki sami - wyjaśnia właściciel Dickery Katowice.
Piekarnia Dickery Katowice. Kiedy otwarcie?
Już 5 stycznia przy ul. Staromiejskiej 15 punktualnie o godz. 12 nastąpi oficjalne otwarcie lokalu Dickery Katowice.
- Czas na Katowice nastąpił szybciej niż nam się wydawało. Miasto neonów zasługuje na swoje małe "dickery" w fajnym miejscu - mówi Krystian.
Śląskie z kontrowersyjnymi wypiekami ma do czynienia nie pierwszy raz
Kontrowersyjne wypieki pojawiały się już na Śląsku wcześniej. Z podobną akcją ruszyła piekarnia Kłos, która w naszym regionie serwowała od 26 do 28 października ciastka w kształcie piersi. Z każdej sprzedanej sztuki, forma przeznaczała 3 zł na walkę z rakiem piesi.
- Ciastko w kształcie piersi zostało zrealizowane na bazie owocowych tortów. Biszkopt jest przełożony bitą śmietaną i mandarynkami. Wykończenie jest zrobione z kruchego ciasta. Cena jednej sztuki to: 5,90 zł, 3 zł przeznaczamy na fundację – wyjaśniali w Kłosie.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
