Wniosek o uchylenie immunitetu złożony w Senacie w marcu 2021 roku przepadł w głosowaniu. Dotyczył on podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej.
Nie zważając na kontrowersyjne okoliczności, z inicjatywy klubu radnych Koalicji Samorządowej Szczecin prezydenta Piotra Krzystka prof. Grodzki dostał w środę Medal za Zasługi dla Miasta Szczecina. W 2011 roku kierowany przez niego zespół Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej i Transplantacji Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadził pierwszy udany przeszczep płuc w Szczecinie. Przypomnijmy, że kilka lat temu ten wybitny torakochirurg otrzymał również tytuł Honorowego Ambasadora Szczecina.
Laudację na cześć marszałka Senatu wygłosił radny Marek Kolbowicz.
- To człowiek, który uratował niejedno życie. Światowej sławy lekarz specjalista - podkreślał przedstawiciel Koalicji Samorządowej Szczecin, mistrz olimpijski z Pekinu w wioślarstwie.
- Dowiedziałem się o tej inicjatywie z mediów. Nikt z nami tego nie uzgadniał ani nie konsultował - powiedział "Głosowi" rozżalony radny Leszek Duklanowski z PiS. - To praktyka do tej pory niestosowana, nigdy wcześniej, a jestem w samorządzie od początku lat 90. nic podobnego się nie wydarzyło - dodał.
Z kolei nagrodzony podkreślił, że to dla niego wielkie wyróżnienie, powód do dumy i radości.
- Jestem dumny z tego, że w Senacie reprezentuję to, czego nauczyło nas to piękne miasto Szczecin: szacunek dla konstytucji, poszanowanie praworządności, szacunek dla mniejszości. Zrozumienie tego, że jesteśmy różni, to nie wada, a zaleta. To miasto nigdy nie zdobyte, czasem przehandlowane, miejsce niezwykłe - mówił Grodzki.
W czasie gdy marszałek Senatu przemawiał, radnych PiS na sali nie było. Był na niej natomiast polityk Suwerennej Polski Dariusz Matecki.
Miał baner, na którym widniała liczba 835 - liczba dni, podczas których Grodzki chowa się za immunitetem w obawie przed usłyszeniem zarzutów.
- Nie rozumiem, dlaczego nad tym, kto dostanie medal nie było żadnego głosowania - mówił Matecki, cytując fragment uzasadnienia wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu prof. Grodzkiemu.
Również zdaniem Leszka Duklanowskiego, radnego seniora tej kadencji, sprawa korupcji w szpitalu w Zdunowie wymaga wyjaśnienia.
- Nie można tego zrobić, bo lekarz chowa się za immunitetem wspierany przez opozycję w Senacie. Dla mnie sprawa choćby tylko z tego powodu nie jest czysta i jasna - dodaje. - Na marginesie mogę tylko dodać, że w tej kadencji procedury demokratyczne w radzie miasta w zasadzie nie działają. Demokracji po prostu nie ma. Trudno zatem w takich okolicznościach służyć na sali za dekorację - kończy Duklanowski.
Prokuratura zamierzała postawić Tomaszowi Grodzkiemu cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych (w latach 2006, 2009 i 2012 roku). Jak wynika z ustaleń śledztwa, korzyści majątkowe w postaci pieniędzy w złotówkach i dolarach – w wysokości od 1500 do 7000 zł – lekarz przyjmował w kopertach. W zamian zobowiązywał się do osobistego przeprowadzenia operacji lub ich szybkiego wykonania, a także do zapewnienia dobrej opieki lekarskiej.
Przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowej (art. 228 §1 k.k.) zagrożone są karą do ośmiu lat pozbawienia wolności. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do ogłoszenia zarzutów posłom i senatorom niezbędne jest uchylenie immunitetu. To jednak w przypadku Tomasza Grodzkiego nie nastąpiło.
Przedstawiamy uzasadnienie wniosku o wyróżnienie dla Tomasza Grodzkiego

