Trwa ofensywa Prawa i Sprawiedliwości. Po konwencji z udziałem premiera, który na tle unijnych flag podsumował trzy lata rządów, a także tajnym posiedzeniu klubu PiS w Jachrance i sejmowym wotum zaufania dla Rady Ministrów, nadszedł czas na nowe propozycje. Ma je przedstawić w sobotę Mateusz Morawiecki. Wydarzenie jest owiane tajemnicą, ale z wypowiedzi polityków można wnioskować, że mają zostać zaproponowane programy na miarę programu 500 plus.
Czytaj więcej: Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania
- Mamy bardzo dobre dane dotyczące dynamiki rozwoju gospodarki, a to daje szanse i pewność na realizację kolejnych programów społecznych i solidarnościowych - zapowiedział kilka dni temu szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Jeszcze bardziej tajemniczo wypowiada się marszałek Senatu. - Padną pewne propozycje ze strony premiera. Pokazujemy, że jesteśmy partią wiarygodną. Pokazujemy, że mieliśmy program, który realizujemy - stwierdził w radiu RMF Stanisław Karczewski.
- PiS ma dobry program, ale gorzej z jego realizacją - ocenia w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press prof. Kazimierz Kik, politolog. Jak przekonuje, program 500 plus nie spełnia swojego głównego celu, czyli zwiększenia dzietności, a program Mieszkane Plus „to klęska”. - PiS jest zagrożeniem dla samego siebie. Partia powinna pozyskać nowe, wykształcone kadry i otworzyć się na umiarkowanych wyborców. Przed złożeniem nowych obietnic, należy dobrze zrealizować te wcześniejsze - podsumowuje. Według niego, PiS powinien wyciszyć też konflikty, bo „rządzi z barykad”.
W podobnym tonie wypowiada się dr Jarosław Flis z UJ. - Okazuje się, że opowieści, którymi PiS sam się żywił przez ostatnie trzy lata, niekoniecznie przystają do rzeczywistości - zauważa, przypominając przy tym niedawną aferę KNF czy słaby wynik wyborczy PiS w dużych miastach. Aktualną sytuację partii Kaczyńskiego porównuje do sytuacji prezydenta Bronisława Komorowskiego, który pod koniec 2014 roku był pewny swojego zwycięstwa - miał dobre sondaże i „nie miał z kim przegrać”. - Widzę narastające tarapaty - podsumowuje. Flis równiez krytycznie ocenia ostatnie działania opozycji - rozpad Nowoczesnej i wchłonięcie jej posłów przez Platformę Obywatelską.
Sobotnia konwencja PiS-u będzie kolejnym etapem kampanii wyborczej - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Partia musi zmierzyć się z oskarżeniami opozycji, która przekonuje, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Pytania o praworządność i łamanie konstytucji pojawiły się w trakcie środowej dyskusji nad wotum zaufania dla rządu i miały wrócić podczas piątkowej debaty nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla premiera i jego ministrów.
POLECAMY: