Europa wraca do pracy. Na początek Hiszpania, Włochy i Austria znoszą pierwsze ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa.
Wielu specjalistów mówi, że władze Hiszpanii „lekkomyślnie” złagodziły blokady. Te ostatnie będą we Francji obowiązywać do 11 maja. Nie ma również mowy o znoszeniu ograniczeń na Wyspach Brytyjskich, a Niemcy myślą o szybkim otwarciu szkół.
ZOBACZ TEŻ:
Miliony hiszpańskich budowlańców, robotników w fabrykach i stoczniowców powróciło do pracy. Policja rozdała miliony masek na stacjach metra, na dworcach kolejowych i autobusowych.
Złagodzenie restrykcji nastąpiło, gdy odnotowano najmniejszą liczbę nowych zakażeń - 3 477 - przez ponad trzy tygodnie, a liczba ofiar spadła do 517.
Premier Pedro Sanchez przypomina o zachowaniu odpowiednich odległości między ludźmi i zakazie podróży po kraju. Za dwa tygodnie może być kolejne poluzowanie.
Szefowie związku zawodowego budowlańców mówią, że do pracy powróciło ok. 1,7 mln ludzi. Ci, którzy wracają do pracy muszą przestrzegać surowych przepisów, by unikać zakażeń.
- Zadbamy o pracowników – zapewnia Nicolas Correa z grupy przemysłowej w Burgos. Będziemy pracować na zmiany, personel będzie unikał koncentracji w jednym miejscu, wszyscy otrzymają sprzęt ochronny.
Niektórzy byli niezadowoleni z powrotu do pracy. - W końcu przekonujesz się, że jesteś w domu z ważnej przyczyny – mówi Benito Guerrero, 28-letni konsultant ds. komunikacji w Madrycie. Nie chciałbym wracać do pracy, dopóki nie będzie to konieczne, bo możemy narażać zdrowie swoje i innych.
EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:
Otwierają się też Włochy. Ruszyły księgarnie, sklepy z artykułami papierniczymi i sklepy sprzedające ubrania dla dzieci. Ale wiele ograniczeń pozostaje do 3 maja.
Fabryki pozostaną nadal zamknięte. Są różnice zdań między regionami. Gubernator Lombardii mówi, że księgarnie w jego mocno dotkniętym regionie pozostaną zamknięte, ale przywódca Ligurii chce otwarcia niektórych placów budowy.
Włochy mają ogólnokrajową blokadę od 9 marca, dłużej niż jakikolwiek inny kraj europejski. Kwarantanna będzie obowiązywała co najmniej do 3 maja. - To trudna, ale konieczna decyzja, za którą biorę odpowiedzialność – mówił premier Conte. Dodał, że będzie śledził postępy walki z epidemią i od tego uzależnia kolejne decyzje.
W niedzielę liczba ofiar śmiertelnych wirusa we Włoszech wyniosła 431, był to najniższy poziom od 19 marca, dający nadzieję, że najgorsze jest już za tym krajem.
Liczba nowych zakażeń wzrosła o 2-3 proc. dziennie w ostatnim tygodniu, w porównaniu z 20-25 proc. w szczycie kryzysu.
W Danii szkoły (tylko klasy od pierwszej do piątej) i przedszkola zostaną otwarte w środę, umożliwiając wielu rodzicom powrót do pracy.
Kawiarnie, restauracje i siłownie pozostają zamknięte. Zakaz gromadzenia się więcej niż 10 osób obowiązuje co najmniej do 10 maja, a większe imprezy będą zakazane do sierpnia.
- Prawdopodobnie będzie to jak chodzenie po linie. Jeśli zatrzymamy się po drodze, firmy będą padać, jeśli pójdziemy zbyt szybko, może się nie udać. Dlatego działamy ostrożnie - mówi premier Danii Mette Frederiksen
Przed kryzysem kraj miał bezrobocie na poziomie 3,7 proc., najniższy wskaźnik od ponad dekady. Mimo zastosowania nadzwyczajnych środków ekonomicznych, Dania, podobnie jak wiele innych krajów, odczuwa skok bezrobocia.
Od wprowadzenia środków ograniczających rozprzestrzenianie się wirusa w połowie marca codziennie liczba osób bezrobotnych rejestruje się dwukrotnie częściej niż zwykle. Konfederacja Przemysłu Duńskiego szacuje, że w kraju jest ok. 10 tys. bezrobotnych więcej niż w szczycie kryzysu finansowego.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel będzie w środę rozmawiać z władzami landów o możliwościach znoszenia ograniczeń. Obecne wygasną 19 kwietnia, a rząd jeszcze nie powiedział, co będzie dalej.
Merkel odrzuciła perspektywę otwarcia szkół po świętach wielkanocnych, mówiąc, że byłoby to zbyt ryzykowne. Kanclerz dodaje, że poluzowanie będzie zależeć nie tylko od liczby zakażeń, ale i od takich kryteriów, jak możliwości opieki zdrowotnej.
Ostatnie dane pokazały tylko 2 537 nowych zakażeń w Niemczech, najmniejszy wzrost od 22 marca i trzeci dzień spadku. Liczba ofiar też nieznacznie spadła, ze 129 do 126, po osiągnięciu szczytu 266 w piątek.
Śmiertelność w Niemczech wynosi 23 zgony na tysiąc zakażonych - jest niższa niż w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii czy we Włoszech.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
- Zagadka Ferrera Erbognone. Miasteczko oparło się epidemii
- Jak długo potrwa epidemia? Noblista daje światu nadzieję
- Szwecja walczy z wirusem bez ograniczeń. Skutecznie?
- Wojna Chin z USA o to, kto wywołał pandemię koronawirusa
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
Na Wyspach zaś blokada potrwa co najmniej do 7 maja. Taką deklarację złoży w czwartek pełniący obowiązki szefa rządu Dominic Raab. Szczyt zakażeń Wyspy mają dopiero przed sobą.
Wielka Brytania stała się piątym krajem na świecie (po USA, Włoszech, Hiszpanii i Francji), jeśli chodzi o liczbę ofiar, a jest ich ponad 11 tysięcy.
Surowe ograniczenia mają druzgocący wpływ na gospodarkę, rośnie bezrobocie i zmniejsza się liczba osób, które w ocenie rządu, miały pracować z domu.
Główny doradca rządy ws. epidemii, Sir Patrick Vallance, mówi, że przed krajem trudny czas, szczyt dopiero nadchodzi.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?