Koronawirus. Włochy: Fenomen Ferrera Erbognone [mapa] Miasteczko w Lombardii oparło się epidemii. Nie wykryto żadnego przypadku zakażenia

Najtęższe umysły we Włoszech zastanawiają się nad fenomenem niewielkiego miasteczka w Lombardii, gdzie jest centrum epidemii.

Otóż okazało się, że w Ferrera Erbognone, 45 kilometrów od Mediolanu, ani jeden mieszkaniec nie został zakażony śmiertelnym wirusem!

Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie nikt nie jest w stanie na razie odpowiedzieć. Dlatego postanowiono przeprowadzić badania. Do 2 kwietnia mieszkańcy liczącego zaledwie tysiąc osób miasteczka mogą zgłaszać do laboratorium w pobliskim Sannazarro, by tam poddać się testom krwi.

Co ciekawe, większość miejscowych, to ludzie powyżej 60 roku życia, a więc należą do grupy szczególnie podatnej na niebezpieczeństwo zakażenia się koronawirusem.

Burmistrz Erbognone, Giovani Fassina, mówi, że już ponad 150 mieszkańców wyraziło zgodę na przeprowadzenie badań.

Sam Fassina mówi, że miejscowi nie mają jakichś szczególnych genów, że to wszystko może być tylko przypadkiem. Ale ponieważ sam jest medykiem, w taki zbieg okoliczności, że nie zanotowano ani jednego zakażenia, nie mieści mu się w głowie.

- Będziemy niezłym laboratorium dla całego kraju – dodaje.

Być może jednak, jak niektórzy lekarze się spodziewają, badania stwierdzą u miejscowych występowanie przeciwciał, które uniemożliwiają rozwój wirusa. Wyniki badań trafią potem do naukowców z Instytutu Neurologicznego Mondino w Pawii. Być może ich dokładna analiza wytłumaczy fenomen Erbognone i tym samym. pomoże w walce ze straszliwą epidemią.

Livio Tronconi, dyrektor instytutu Mondino, mówił, że po tym, jak jego ludzie zanalizują wyniki badań prześlą je wirusologom z Polikliniki św. Mateusza i komitetu naukowego regionu Lombardia.

Cały projekt badawczy został już zatwierdzony i sfinansowany przez gminę Ferrera.

- Jestem przekonany, że wielu miejscowych miało kontakt z wirusem - dodał burmistrz unikalnego miasteczka - i rozwinęła się u nich infekcja w bezobjawowej formie. Możemy ustalić, w jakim stopniu ta ludność jest na niego odporna.

- Badanie – na co zwraca uwagę Mondino - miałoby charakter eksperymentalny. Myśli się już o dalszym monitoringu miejscowych i powtarzaniu badań na przykład co dwa miesiące.