Korporacyjni złodzieje złapani. Regularnie okradali biuro w Warszawie. Zdobycze wynosili w workach na śmieci

Kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu śródmiejskiej komendy pracowali nad sprawą kradzieży, do jakich dochodziło w ostatnim czasie w jednym z biurowców przy ulicy Marszałkowskiej.

Szereg skrupulatnie wykonanych czynności doprowadził policjantów do kobiety i mężczyzny. Para znajomych legalnie wykonywała usługi sprzątania w budynku, przy okazji kradła różne przedmioty. Swoim działaniem nie ograniczyli się do zwykłych kradzieży. Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymani wyłamywali zamki w biurkach i zabierali znajdujące się w środku przedmioty - relacjonuje sierż. szt. Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I.

Jak informuje policja, schemat działania sprawców polegał na wrzucaniu łupów do worków z odpadami i wynoszeniu ich w umówione miejsce. Po pracy zabierali skradzione rzeczy, których łączna wartość została oszacowana na blisko 15 000 złotych. Były to głównie telefony komórkowe. Z biurowca zniknął też m.in. laptop i rzutnik.

Podejrzani zostali zatrzymani w miejscach swojego zamieszkania, a następnie przetransportowani do śródmiejskiej komendy. 41-latka i 35-latek przyznali się do kradzieży i kradzieży z włamaniem, za co usłyszeli zarzuty.

Mundurowi przekazali, że kobieta została objęta policyjnym dozorem, może jej grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszał takie same zarzuty jak znajoma, jednak działał w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście stosując wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Może mu grozić do 15 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście.