Koszmarny wypadek na A4. Pasażer uwięziony w samochodzie [ZDJĘCIA]

JJ
Groźny wypadek na autostradzie A4. Na jezdni w kierunku Katowic, na 148. km, w okolicach węzła Pietrzykowice zderzyły się trzy samochody.

Do wypadku doszło, gdy honda najechała na tył dostawczego volkswagena, a ten następnie lekko zahaczył o forda. Kierowcom aut nic się nie stało, ale uwięziony był pasażer hondy. Strażacy musieli rozciąć samochód, żeby wyciągnąć rannego, którego przetransportowano do szpitala.

Kierowca busa tłumaczył, że przed nim powstał korek. Volkswagen musiał gwałtownie przyhamować i wtedy honda z całym impetem uderzyła w pojazd.

Droga była całkowicie zablokowana do godziny 21. Powstały ogromne korki.

Zobacz też: Blokowali kilka pasów jezdni, w końcu jeden z nich miał poważny wypadek. Nierozważne zachowanie motocyklistów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koszmarny wypadek na A4. Pasażer uwięziony w samochodzie [ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 70

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
J
Gdyby nie te nogi na desce to dzisiaj jeździł by na wózku bo ucięło by mu nogi przy samym tyłku, poniewaz schowek i cały przód dobiły do fotela pasażera
L
Lucyna
Moja znajoma miała ostatnio dość poważny wypadek, współpracowała z Panem Michałem, który pomógł jej uzyskać należne odszkodowanie, była zdziwiona, że istnieją jeszcze tak dobre i rozumiejące poszkodowane osoby.
Zostawiam numer do niego: 730 595 962.
M
M
I właśnie tym straszeniem spowodujesz kiedyś wypadek, czego oczywiście nie życzę
P
Pitbull
No właśnie. Najpierw trzeba być na miejscu, aby oceniać. Gość w Hondzie nie uważał. Bez dyskusji. Ale on wjechał w stojące auto. Wtedy na A4 był korek i ja w nim stałem. I widziałem to zdarzenie
P
Pitbull
Głupie komentarze ludzi, którzy tam nie byli. Po co ?? Ja niestety tam byłem i nie było żadnego jechania "na zderzaku". Dostawczak i auto przed nim zatrzymali się w korku na A4. I w tego właśnie dostawczaka wjechała Honda. Fakt, jechał za szybko i nie uważał. I tyle
I
Iwy
120 km /h bez uprawnien
s
slowik21
Pojedź do Niemiec i zobaczysz jak tam bałwany jeżdżą, a zwłaszcza te z DDR.
s
slowik21
Pojedź do Niemiec i zobaczysz jak tam bałwany jeżdżą, a zwłaszcza te z DDR.
K
Karol
"Wziął i powstał. Znienacka" Jeśli auta przed Tobą hamują to Ty co robisz, też hamujesz?
P
Podpił
Coś mi mówi, że Honda siedziała krótko na tyle dostawczaka, a ten chciał chłopinę postraszyć, nauczyć moresu, doedukowac i "pacnął" w heble. Winni i jedni, i drudzy. Jeśli moja wizja jest prawdziwa, mam nadzieję, że śledczy ją udowodnią.

A jak już parę osób zdążyło napisać - odstęp! i uwaga na drodze.
A
A4
Często jeżdżę a4 parę razy w tygodniu wroclaw-legnica..ludzi którzy jadą na zderzaki jest bardzo dużo...a jak jedziesz lewym 130 wyprzedzajac tira to od razu mruganie w zderzak..przy większym ruchu jadąc lewym pasem w kolumnie samochodów mało kto utrzymuje odpowiedni dystans jeśli zostawisz sobie 7-10m co przy prędkości 100~130 jest i tak mało odrazu wyprzedzają cię prawym i hamulec przed maska. Ogólnie dużo agresji na drodze..Powinien być patrol policji (a4 patrol) i karać agresywne zachowania..pozatym na nauce jazdy nie uczą jeździć po autostradach. Więc brak nauki i brak kary = codzienne wypadki na a4. Dzień bez wypadku na a4 Dniem straconym!!
P
Piotr
nie wątpie... jak ja zaliczyłem dzwona tez ze mna rozmawiał..Pytał sie o ubezpieczenie z jakiego ma holować...
G
Gość
$pierdalaj skąd przyjechałeś.
i
ixi
Odwiedzilem nasz kochany kraj prawie po 3 latach i doznalem szoku.
Jak wyjezdzalem za kazdym krzaczkiem czail sie gliniarz z suszarka
i wszedzie byly radary. W czerwcu zrobilem prawie 3000 km i nie widzialem
jednego gliniarza na drodze. Jedno sie jednak nie zmienilo liczba idiotow
i polskie chamstwo.
f
fff
i kazdy jedzie jak chce tylko nie w zgodzie z przepisami
W-w - L-ca ograniczenie 110 ale nikt tyle nie jedzie ,czesciej 2 razy 110
Wróć na i.pl Portal i.pl