Koszmarny wypadek na trasie DK1
Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał także dzisiaj kierowca cysterny.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Kierowca ciężarówki utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w poprzedzający go autokar. Autobus uderzył w przyczepę jadącej przed nim ciężarówki, przewożącej materiały łatwopalne. Samochody zapaliły się.
Musisz to wiedzieć
W akcji ratunkowej brały udział śmigłowce, kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Pierwsze przekazane informacje od uczestników zdarzenia wskazywały, że doszło do uszkodzenia opony w ciężarowej cysternie, przewożącej materiały sypkie. Policjanci, w toku prowadzonych czynności, zweryfikowali wstępne ustalenia. W tej chwili możemy już wykluczyć taką hipotezę. Zmianie uległa również ilość osób biorących udział w katastrofie. Spośród 33 uczestników zdarzenia, 32 osoby zostały poszkodowane. Część obywateli Ukrainy opuściła już szpitale i została zakwaterowana w placówce oświatowej w Złotym Potoku. Dzisiaj zostały przeprowadzone oględziny aut z udziałem biegłego w zakresu stanu technicznego pojazdów, ruchu drogowego i odtwarzania przebiegu wypadków.
51-letni mieszkaniec województwa śląskiego został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, gdzie usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia. Dzisiaj prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego.
Na szczęściu w zdarzeniu nikt nie zginął. Poszkodowani zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitali w Łodzi, Krakowie i Opolu, kolejne karetkami do szpitali w Częstochowie i Radomsku. Pozostałe osoby zostały przewiezione do pobliskiej szkoły, gdzie została im udzielona pierwsza pomoc medyczna i psychologiczna, a następnie zostali przewiezieni do szpitali w Częstochowie w celu dokładnej diagnostyki.
Akcja ratownicza i gaśnicza trwała kilka godzin. Po jej zakończeniu czynności wykonywali policjanci służb śledczych. Zabezpieczyli oni miejsce zdarzenia i ślady kryminalistyczne, wykonali oględziny oraz przeprowadzili wstępne czynności, zmierzające do ustalenia danych wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu.
W całej akcji udział brało ponad 50 policjantów z komendy w Częstochowie, którzy zostali wsparci specjalistami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Autostrada A1 była przez kilka godzin nieprzejezdna.
Koszmarny wypadek na DK1 pod Częstochową. Autobus zderzył si...
Minister zdrowia Łukasz Szumowski przyjechał do Łodzi późnym popołudniem w czwartek, aby spotkać się ze sztabem kryzysowym w szpitalu im. Kopernika, gdzie przetransportowano śmigłowcem jednego z kierowców autobusu.
Zobacz koniecznie
Nie przeocz
