Kraków. Aktywiści ekologiczni przerobili wyborcze plakaty Andrzeja Dudy i rozwiesili w całym mieście. "Andrzej, rzuć węgiel"

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Przerobione plakaty wyborcze Andrzeja Dudy
Przerobione plakaty wyborcze Andrzeja Dudy Miłosz Lupiński
Aktywiści ekologiczni z Extinction Rebellion przerobili plakaty wyborcze Andrzeja Dudy i zamieścili na nich hasła wzywająca do podjęcia działań ratunkowych wobec zmian klimatycznych. "Eko-karta to za mało", "Andrzej, rzuć węgiel!", "Klimat to polska sprawa", "Andrzej, pamiętaj o klimacie" - przerobione plakaty z takimi hasłami pojawiły się w czwartek w kilkunastu miejscach w Krakowie.

FLESZ - Najwięksi truciciele w UE. Jest Polska

Aktywiści i aktywistki domagają się, by rozpoczynający niedługo drugą kadencję prezydent Andrzej Duda podjął adekwatne działania w obliczu katastrofy klimatycznej. Stąd przerobione plakaty wyborcze Andrzeja Dudy z hasłami klimatycznymi.

Extinction Rebellion przypomina, że Andrzej Duda złożył w kampanii wiele obietnic związanych z ochroną środowiska, zapewniając między innymi, że po 2035 roku co najmniej połowa energii elektrycznej ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. Przedstawiona już po pierwszej turze wyborów "Eko-Karta zapowiadała zdecydowane wsparcie dla:

  • inicjatyw na rzecz czystego powietrza,
  • rozwoju energii ze źródeł odnawialnych,
  • efektywnego wykorzystywania zasobów wody,
  • ochrony przyrody i bioróżnorodności,
  • zwiększenia nakładów na edukację ekologiczną.

Choć powyższa deklaracje mogą cieszyć, to działacze ekologiczni zwracają uwagę, że program Andrzeja Dudy był najmniej "zielony" spośród wszystkich kandydatów na urząd prezydenta.

– Zwracamy się do pana prezydenta już chwilę po wyborach, bo katastrofa klimatyczna nie czeka i działania niezbędne są natychmiast. Andrzej Duda promował się hasłem "Prezydent polskich spraw", liczymy więc na to, że nie zabraknie mu odwagi do zajęcia się niezwykle istotną, choć trudną polską sprawą – sprawiedliwą transformacją energetyczną Polski. To ogromne wyzwanie, a 2035 rok jako termin dopiero częściowej rezygnacji z paliw kopalnych jest zdecydowanie zbyt odległy – mówi jedna z aktywistek krakowskiego Extinction Rebellion.

Aktywiści przypominają, że trwają właśnie prace nad ustawą szkodzącą bioróżnorodności (a pośrednio m.in. także klimatowi) przez dopuszczenie zwiększonej wycinki lasów na opał. Choć formalnie prezydent na razie nie ma wpływu na projekt, to mógłby wykorzystać swoją dodatkowo wyeksponowaną tuż po wyborach pozycję do skrytykowania tego pomysłu, w imię założeń swojej "Eko-karty". - Czasu ucieka, a trzeciej szansy Duda już nie dostanie - mówią aktywiści.

Rozwieszone m.in. u stóp Smoka Wawelskiego, przy Błoniach i na Kładce Bernatka nad Wisłą banery pochodzą z recyklingu – jeszcze parę dni temu służyły bowiem do promowania kandydatury samego Andrzeja Dudy na urząd głowy państwa. Podobnie odświeżone transparenty pojawiły się także w innych miastach, m.in. w Warszawie, Wrocławiu czy Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
17 lipca, 9:53, gosc:

Powiedzcie im, że do Polski sprowadzono 19 200 000 ton węgla, to trzeba było zapłacić ok 1,2 mld $ , czyli ok 5,5 mld zł czyli na każdego mieszkańca ok 1182 zł. Jakby PGE postawiło farmy wiatrowe na Bałtyku o mocy np 500 MW to mamy prądu ok 3 000 000 MWh, czyli 1 500 000 ton mniej węgla będą sprowadzać do Polski PGE, w zł to ok 351 000 000 zł zostanie w Polsce zamiast iść do Rosji np .

Zróbmy z wiatru żyłę złota niewyczerpaną, a co przecie nie jesteśmy kretynami ?

Tylko zamianę Polski na Wolskę trza odłożyć lub zaniechać, niech kretyni wstydzą się że są kretynami a nie łażą dumni, a głupota nie może być bohaterstwem.

g
gosc

Powiedzcie im, że do Polski sprowadzono 19 200 000 ton węgla, to trzeba było zapłacić ok 1,2 mld $ , czyli ok 5,5 mld zł czyli na każdego mieszkańca ok 1182 zł. Jakby PGE postawiło farmy wiatrowe na Bałtyku o mocy np 500 MW to mamy prądu ok 3 000 000 MWh, czyli 1 500 000 ton mniej węgla będą sprowadzać do Polski PGE, w zł to ok 351 000 000 zł zostanie w Polsce zamiast iść do Rosji np .

Zróbmy z wiatru żyłę złota niewyczerpaną, a co przecie nie jesteśmy kretynami ?

Wróć na i.pl Portal i.pl