Prof. Andrzej Zybertowicz: Autorytet urzędu prezydenta jest od lat niszczony

Oprac. Redakcja i.pl
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Rozmawiałem ponad pół roku temu z prezydentem, czy włączy się do kampanii. Był wtedy bardzo powściągliwy. Sądzę, że ostatnia aktywność prezydenta bierze się z dostrzeżenia brutalnej nierównowagi możliwości komunikacyjnych obu kandydatów - mówił w programie „Z Polski” prof. Andrzej Zybertowicz, socjolog, doradca prezydenta Andrzeja Dudy.

Prof. Andrzej Zybertowicz w programie „Z Polski” skomentował końcówkę kampanii prezydenckiej, a także aktywizację w niej prezydenta Andrzeja Dudy. Odniósł się również do prezydentury Lecha Kaczyńskiego, którego był doradcą.

„Niszczenie autorytetu prezydenta”

Profesor Zybertowicz, który jest doradcą prezydenta Andrzeja Dudy, a wcześniej był doradcą Lecha Kaczyńskiego, był pytany przez prowadzącego rozmowę redaktora Agatona Kozińskiego, jak zmienia się model prezydentury w Polsce.

- Sądzę, że od czasu Lecha Kaczyńskiego mamy sytuację bezprecedensowego niszczenia autorytetu urzędu prezydenta. To zaczęło się z „przemysłem pogardy” i trwa w stosunku do prezydenta Andrzeja Dudy – stwierdził gość programu „Z Polski”.

Redaktor Agaton Koziński zwrócił natomiast uwagę, że Lech Kaczyński był ostatnim politykiem, który został prezydentem Polski, będąc wcześniej liderem (czy jednym z dwóch liderów) czołowego ugrupowania politycznego. Później ani Bronisław Komorowski, ani Andrzej Duda nie byli liderami kolejno PO i PiS-u, gdy zostawali prezydentami.

- Lech Kaczyński posiadał i autorytet intelektualny (był profesorem prawa) i polityczny, a był traktowany bezlitośnie. Autorytet nie uchronił go przed brutalnymi krytykami, ponieważ on przedstawiał swoją wizję Polski, która nie pasowała do pewnych grup interesów – odpowiedział profesor Zybertowicz.

„Prezydent zauważył nierównowagę”

Prowadzący rozmowę zasugerował, że być może Lech Kaczyński w pewien sposób wyprzedził swoją epokę, skoro w kończącej się kampanii prezydenckiej o byłym prezydencie bardzo ciepło wypowiadali się m.in. Rafał Trzaskowski i duża część zwolenników Platformy Obywatelskiej.

- Nie wierzę Rafałowi Trzaskowskiemu, ani innym politykom, gdy sięgają po Lecha Kaczyńskiego jako wzór. To jest cyniczna gra polityczna – odparł profesor Andrzej Zybertowicz.

Gość programu „Z Polski” był też pytany, dlaczego na ostatniej prostej przed drugą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda postanowił się zaktywizować.

- Rozmawiałem dobre ponad pół roku temu z prezydentem, czy włączy się do kampanii. Był wtedy bardzo powściągliwy. I sądzę, że ostatnia aktywność prezydenta bierze się z dostrzeżenia brutalnej nierównowagi możliwości komunikacyjnych obu kandydatów – odparł Andrzej Zybertowicz.

„Nie ma czasu na weryfikację sensacji”

Redaktor Agaton Koziński poruszył również temat zarzutów wobec Karola Nawrockiego, które pojawiły się ostatnio w przestrzeni medialnej.

- Nie wykluczam, że są w życiorysie Karola Nawrockiego sprawy, które trzeba wyjaśnić. Ale odpalanie rzekomych sensacji na parę dni przed końcem kampanii wyborczej nie pozwala na ich weryfikację – stwierdził profesor.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

250 milionów pszczół miodnych uciekło z  ciężarówki. Policja ostrzega mieszkańców

250 milionów pszczół miodnych uciekło z ciężarówki. Policja ostrzega mieszkańców

Iga Świątek przyznała się, że nie imprezuje, a dziś jej święto [GALERIA]

Iga Świątek przyznała się, że nie imprezuje, a dziś jej święto [GALERIA]

Wróć na i.pl Portal i.pl