Kraków. Korupcja w wojsku zatacza coraz szersze kręgi

FLESZ - Kiedy dla Polaków skończą się igrzyska? KOMENTARZ

Funkcjonariusze krakowskiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali trzy osoby, przedsiębiorców z Krakowa i jego okolic. Czynności są związane ze śledztwem dotyczącym korupcji w 6. Batalionie Dowodzenia w Krakowie, w której głównym podejrzanym jest były dowódca tej jednostki. Dotychczas zarzuty usłyszało już 31 osób.

Zatrzymani w latach 2018-2020 mieli dopuścić się wręczania korzyści majątkowych ppłk. Marcinowi M., który w tamtym czasie pełnił funkcję dowódcy 6. Batalionu Dowodzenia w Krakowie. Proceder ten dotyczył współpracy pomiędzy prywatnymi spółkami i podmiotami należącymi do osób zatrzymanych, a 6. Batalionem Dowodzenia w Krakowie w zakresie m.in. organizacji imprez i wydarzeń, w których brało udział wojsko.

Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty korupcyjne.

Przypomnijmy, że we wrześniu 2021 roku CBA zatrzymało pracownika Urzędu Miasta Krakowa. Chodzi o 45-letnią Agnieszkę B., kierowniczkę jednego z magistrackich referatów. Zatrzymanej prokurator przedstawił zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej i zastosował tzw. wolnościowy środek zapobiegawczy. - Proceder korupcyjny dotyczył współpracy krakowskiego magistratu z 6. Brygadą Powietrznodesantową w Krakowie - przyznał wtedy rzecznik prasowy prokuratury Janusz Hnatko.

Urzędniczce przedstawiono zarzut przyjęcia łapówki (ok. 2 tys. zł) w 2019 roku. Kobieta nie przyznała się do winy. Agnieszka B. ma dozór policji, zakaz kontaktu z określonymi osobami, zastosowano też wobec niej poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych.

Jak informował krakowski magistrat, pytany przez nas o współpracę miasta z 6. Batalionem Dowodzenia i 6. Brygadą Powietrznodesantową w Krakowie, polegała ona na nieodpłatnym, wolontaryjnym udziale żołnierzy w miejskich wydarzeniach. Np. jednostka prowadziła stoiska promujące własną działalność w ramach akcji „Zostań Żołnierzem Rzeczpospolitej”, na których prezentowano działalność batalionu i sprzęt wojskowy.

Wtedy prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie postawił zarzuty 24 żołnierzom. Różniły się od tego za co teraz ściga podejrzanych CBA. Chodziło o łapówki za skierowanie m.in. na misję do Kosowa. Zatrzymany w kwietniu dowódca 6. Batalionu Dowodzenia ppłk Marcin M. miał też brać łapówki w zamian za powołanie dwóch osób do zawodowej służby wojskowej w tej jednostce. Wobec dwóch żołnierzy sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Z uwagi na rozwojowy charakter śledztwa oraz pojawiające się w nim nowe wątki – niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.