Przypomnijmy. W czwartek 27 lutego około godz. 14.30 do jednej z przychodni przy ul. Teligi w Krakowie, zgłosił się 40-letni mężczyzna z licznymi ranami kłutymi. Niestety pomimo podjętej reanimacji przez lekarzy, nie udało się go uratować - poinformowało o zdarzeniu RMF FM.
- Mężczyzna o własnych siłach zgłosił się około godz. 14.30 do jednej z przychodni. Miał liczne rany kłute klatki piersiowej, tułowia oraz pleców. Niestety, pomimo podjętej przez lekarzy natychmiastowej akcji ratunkowej, nie udało się go uratować. 40-latek zmarł podczas operacji - wyjaśnia w rozmowie z Gazetą Krakowską mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Kilka godzin po śmierci 40-latka zatrzymano 43-letniego podejrzanego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni mieli razem spożywać alkohol w jednym z mieszkań przy ulicy Teligi. Po oględzinach na klatce schodowej i w mieszkaniu znaleziono ślady krwi.
Policja nie ujawnia, czy i jakie 43-latek usłyszy zarzuty.
WIDEO: Krótki wywiad
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- Czy znasz tablice rejestracyjne z Małopolski? [QUIZ]
- GIS ostrzega przed koronawirusem. Sprawdź listę krajów
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
