Spór trwa od poniedziałku. Przedstawiciele lokalnej społeczności żydowskiej apelują do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej i jej przewodniczącego Tadeusza Jakubowicza o przywrócenie dotychczasowej funkcji synagogi. Nie zgadzają się na jej zamykanie i blokowanie. Gmina odpowiada, że musi zabezpieczyć synagogę przed zniszczeniem, a także, że chce ją wyremontować.
Synagogą Izaaka Jakubowicza od 2008 roku zarządza chasydzka Fundacja Chabad Lubawicz. Ma tam swoje biuro, prowadzi sklep koszerny, bibliotekę, a w świątyni regularnie odbywają się modły dla lokalnej społeczności żydowskiej. W zeszłym roku Gmina Żydowska chciała fundacji znacząco podnieść czynsz. Sprawa trafiła do sądu. Od tego czasu gmina uważa, że umowa wygasła, a fundacja stoi na stanowisku, że została przedłużona na kolejne 10 lat, ponieważ formalne wypowiedzenie umowy nie zostało złożone.
Do apogeum konfliktu doszło w poniedziałek rano. Gdy wierni przyszli na modły, zostali wyproszeni przez rosłych ochroniarzy. Ci zaczęli zakładać łańcuchy na bramy wejściowe. Puściły emocje, niektórzy próbowali dostać się do środka przez ogrodzenie. Doszło do przepychanek i szarpaniny. Na miejscu pojawiła się policja. Sytuacja została uspokojona, ale synagoga pozostaje zamknięta na cztery spusty.
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
