Wcześniej prokuratura informowała, że rodzina, której okazane zostały zwłoki znalezione w środę w Otmęcie, nie rozpoznała w nich zaginionej nastolatki. Podważał to Krzysztof Rutkowski, który twierdził, że rodzina rozpoznała ciało Wiktorii i w tej sprawie zwołał konferencję prasową. Po niej prokuratura przekazała mediom informację o wynikach badania DNA.
Wiktoria Cichocka była poszukiwania od 7 marca. W środę policja w Krapkowicach odkryła zwłoki w przepuście wodnym. Ciało leżało w bliskim sąsiedztwie miejsca zamieszkania zaginionej 15-letniej Wiktorii Cichockiej.
Okoliczności znalezienia zwłok wskazują, że do zgonu nie doszło z przyczyn naturalnych. - Ostatni SMS, jakiego wysłała to: "On za mną idzie". Widocznie musiała wiedzieć, kto to jest, bo inaczej napisałaby "ktoś" za mną idzie – opowiadają koleżanki zmarłej nastolatki.
Krapkowice: Kto zabił 15-letnią Wiktorię Cichocką?
Źródło: TVN24/x-news
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa nastolatki. Krzysztof Rutkowski mówił w poniedziałek w Opolu, że pracuje nad tym, by ustalić mordercę Wiktorii. Obiecał szeroko zakrojoną współpracę z organami ścigania.
Krzysztof Rutkowski nakreślił także profil psychologiczny mordercy. - Mamy do czynienia z psychopatycznym zabójcą, który działał na tle seksualnym - uważa detektyw. - Dlatego apeluję o ostrożność, bo nigdy wiadomo kiedy sprawca może ponownie zaatakować - dodał.
Rutkowski podkreślał, że nie chodzi mu o straszenie, a o to, by osoby, które wychodzą z domu po zmroku zachowywały większą ostrożność, bo morderca wciąż jest na wolności.
Detektyw poinformował, że przekazał także policji informacje o dwóch podejrzewanych osobach. Jeden z nich to Marcin Sz. - mężczyzna, który zachowuje się jak psychopata. Mężczyzna pisze w internecie, że podnieca go m.in. brutalny seks z nastolatkami i że marzy o brutalnym zgwałceniu 8-letniej dziewczynki. Policja nie znalazła jednak podstaw do zatrzymania chorego psychicznie Marcina Sz.