- 46-latka poznała mężczyznę przez internet w lipcu tego roku. Komunikowali się głównie pisząc do siebie. W pewnym momencie mężczyzna zaczął prosić ją o wsparcie finansowe. Kobieta w kilku przelewach przekazała mu prawie 80 tysięcy zł. Sama aby zdobyć takie pieniądze postanowiła zaciągnąć kredyt na ponad 60 tysięcy zł - informuje Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Jakie były prawdziwe zamiary mężczyzny 46-latka zrozumiała dopiero dwa dni temu. 17 września mężczyzna miał przylecieć do Polski. Od tamtego dnia kontakt się urwał.
- Połączenie lotnicze o podanej przez niego godzinie w ogóle nie miało miejsca. Kobieta złożyła zawiadomieniu o oszustwie w I komisariacie Policji w Lublinie - relacjonuje Andrzej Fijołek i dodaje - Apelujemy o rozsądek i ograniczone zaufanie w stosunku do nieznanych nam osób, także tych poznanych przez internet. Czasem wystarczy po prostu zachować trzeźwość umysłu by nie paść ofiarą wyrafinowanych naciągaczy.