Krok ws. koreańskiej elektrowni atomowej w Polsce. List intencyjny i memorandum podpisane

Sławomir Cedzyński
Sławomir Cedzyński
Memorandum wspierające działania projekt biznesowy budowy elektrowni atomowej przez koreańską spółkę podpisali Jacek Sasin, wicepremier minister aktywów państwowych oraz Lee Chang-Yang, minister handlu, premysłu i Energii Korei Południowej
Memorandum wspierające działania projekt biznesowy budowy elektrowni atomowej przez koreańską spółkę podpisali Jacek Sasin, wicepremier minister aktywów państwowych oraz Lee Chang-Yang, minister handlu, premysłu i Energii Korei Południowej Fot. Sławomir Cedzyński
Oferta Korei Południowej zaczyna odgrywać coraz większą rolę w wyścigu o kontrakt na budowę kolejnych reaktorów dla elektrowni atomowych w Polsce. W poniedziałek polska delegacja rządowo-biznesowa na czele z wicepremierem Jackiem Sasinem, negocjująca w Seulu, podpisała porozumienie i list intencyjny o współpracy ws. strategicznej budowy polsko-koreańskiej elektrowni jądrowej w rejonie Pątnowa w Wielkopolsce.

List intencyjny dotyczy biznesowej oferty na budowę elektrowni jądrowej przez Koreę Południową i nadaje jej szczególne znaczenie. Podpisali je grupa ZE PAK, koreański potentat w branży - spółka KHNP oraz Polska Grupa Energetyczna, którą na miejscu reprezentował jej prezes Wojciech Dąbrowski. Strategiczna dla naszej gospodarki inwestycja miałaby się odbywać w oparciu o południowokoreańską technologię APR1400.

Jak państwo będzie wspierać biznesowy projekt?

Inwestycję w rejonie Pątnowa, na bazie Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin należących do miliardera Zygmunta Solorza, będą wspierane przez rządy obydwy krajów. Dlatego Ministerstwo Aktywów Państwowych oraz Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Energii Korei Południowej podpisali memorandum, zgodnie z którym obydwie strony podkreślają, że dołożą wszelkich starań, by możliwie szybko wytyczyć zakres współpracy i agendę kolejnych działań. Zgodnie z intencjami miałoby się to stać na przełomie grudnia i stycznia.

Wprawdzie podpisany właśnie dokument nie niesie za sobą jeszcze żadnych prawnych zobowiązań, jednak wskazuje bardzo realną drogę rozwoju sytuacji i zainteresowań polskiej strony koreańską inwestycją.

Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, przyznał, że jest przekonany w stu procentach, że inwestycja dojdzie do skutku.

- I choć jest to przedsięwzięcie czysto biznesowe, wpisuje się idealnie w strategię państwa - dodał.

Jacek Sasin tuż po podpisaniu memorandum podkreślił, że do porozumienia dochodzi w niezwykłym momencie, gdy tuż za granicą toczy się wojna i agresja Rosji na Ukrainę. Podkreślił też strategiczny wymiar współpracy z Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi, która nie ogranicza się tylko do wymiaru energetycznego.

– Polska musi mieć silną armię. Tutaj znowu współpraca z naszymi przyjaciółmi z USA i Korei Południowej odgrywa szczególną rolę. Kontrakty, która Polska już zawarła z podmiotami koreańskimi realnie wzmocniła naszą obronę - powiedział wicepremier.

Kiedy mogłaby powstać koreańska elektrownia atomowa w Polsce?

Lee Chang-Yang, minister handlu, przemysłu i Energii Korei Południowej powiedział, że dzisiejsze porozumienie to efekt współpracy ZE PAK i KHNP i zapewnił, że widzi przed tymi firmami długą i dobrą współpracę.

- Dla naszego kraju najważniejsze jest bezpieczeństwo kraju, ale też bezpieczeństwo przesyłania energii, Korea Południowa posiada najnowszą technologię. Jestem pewien, że jesteśmy w stanie zbudować elektrownię na czas – stwierdził koreański minister.

Podkreślił też: - Inwestycja w Polsce jest okazją do rozszerzenia interesów w Europie.

Patrząc na dotychczasowy przebieg działań KHNP w Korei Południowej czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, szacuje się, że budowa elektrowni, wraz z procesem przygotowawczym, zajęłaby ok. 10 lat.

Koreańska inwestycja byłaby uzupełnieniem już rozstrzygniętego wyścigu po kontrakt na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w ramach państwowego projektu. Wygrała go amerykańska firma Westinghouse, oferująca technologię AP 1000. Amerykanie starają się o kolejne zlecenia w Polsce. Ich elektrownia, która ma być zlokalizowana w gminie Choczewo na Pomorzu, ma powstać do 2033 r. Tak przynajmniej przewiduje przyjęty przez rząd Program Polskiej Energetyki Jądrowej. Rozpoczęcie budowy w tym wypadku musi nastąpić w 2026 roku.

Polski program jądrowy zakłada budowę sześciu reaktorów oddawanych kolejno co dwa lata.

rs

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nobody63
1 listopada, 6:40, Gość:

"Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, przyznał, że jest przekonany w stu procentach, że inwestycja dojdzie do skutku."

Czemu ja mu nie wierzę?.

Bo nikt ci tyle nie obcieka co Sasin. Skąd na to wszystko pieniądze ?

Z drukarki?

Co za różnica, czy rządzą nami ... z PIS, PO, czy inne marionetki globalistów ???

To tylko mapety, pajace - cyrk dla mas, aby wierzyły, że idąc do wyborów, coś wybierają.

Gdyby teraz rządziło PO to doradca Tuska, Pinokio Morawiecki, robiłby to samo.

Globaliści specjalne podzielili Polaków na 2 plemiona Tutsi i Hutu, sorry PIS i PO, które nawzajem się "wyrzynają" nie widzą prawdziwych zagrożeń. To taka zabawa , igrzyska dla głupich mas :(

Pinokio Morawiecki ( były doradca Tuska )to moim zdaniem człowiek globalistów, Klaus Schwaba, Yuval N. Harari z Światowego Forum Ekonomiczne. ZADANIEM Morawieckiego jest osłabiane Polski poprzez dodruk pieniądza, zadłużanie ( np: bezsensowny zakup uzbrojenia 2 razy większy niż realne potrzeby ) i w końcu bankructwo państwa I kolonizacja..

Celowo i perfidnie rozkręcana, potęgowana inflacje ma zabrać, okraść Polaków z oszczędność.

Następnym krokiem będzie następnie sprzedaż za grosze naszych dóbr ziemi, złóz węgla, miedzi, metali, lasów, strategicznych przedsiębiorstw zagranicznym koncernom za nakręcone długi, czyli dokończenie dzieła Balcerowicza, kolonizacji naszego kraju .

http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/aktualnosci/132-warto-poczytac-21-31-pazdziernik-2022

----

G
Gość
"Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, przyznał, że jest przekonany w stu procentach, że inwestycja dojdzie do skutku."

Czemu ja mu nie wierzę?.
Wróć na i.pl Portal i.pl