Wiadomo już, że dziewczyna była z Dąbrowy Górniczej, a chłopak z Bielska Białej. Znali się i spotykali około roku. - Na razie rozpatrujemy kwestię samobójstwa dwojga ludzi, ale nie mamy jeszcze pełnych ekspertyz sądowych - wyjaśnia Jacek Pytel, rzecznik KMP w Katowicach.
Funkcjonariusze nie wykluczają, że przebieg zdarzeń w hotelu mógł być całkiem inny. Nie da się jeszcze wykluczyć udziału osób trzecich. - Nie spekulujmy, pośpiech nie jest wskazany. Musimy zbadać tę sprawę dokładniej by stawić hipotezy - dodaje Pytel.
Do tragedii w hotelu Campanile w Katowicach doszło w nocy z piątku na sobotę. 20-latek tuż przed północą wynajął pokój. Następnego dnia jego ciało znaleziono przed hotelem. W hotelowej łazience policjanci znaleźli 19-letnią dziewczynę z podciętymi żyłami. Chłopak wypadł z okna prawdopodobnie między 2 a 3 nad ranem. Na jego przedramionach również stwierdzono rany. Od soboty trwają czynności śledcze nadzorowane przez prokuratora. Policja zabezpieczyła ślady na miejscu zdarzenia, przejrzała też zapis hotelowego monitoringu.
Prokurator zarządził sekcję zwłok. Jej wstępne wyniki mają być znane za tydzień.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia