Zdaniem ks. Stanisłwa Koczwary, nagłaśnianie przypadków seksualnego molestowania dzieci przez księży to „powszechna paranoja”, a wyznania ofiar pedofilów – dziś już dorosłych osób – to „obrzydliwa farsa”. Swoimi przemyśleniami kapłan diecezji zamojsko-lubaczowskiej podzielił się z wiernymi za pośrednictwem YouTube.
– W świecie, a szczególnie w Polsce, trwa histeria w postaci tzw. seksualnego molestowania dzieci, czyli współczesny wariant polowań na czarownice. Rozpoczęła się powszechna paranoja. Dorośli ludzie, zanosząc się od płaczu, publicznie opowiadają, jak w dzieciństwie ich molestowano. I nikt nie ośmiela się wydrwić tej obrzydliwej farsy – powiedział ks. Koczwara.
W dalszej części kazania wyjaśnia, że nagłaśnianie przypadków pedofilii to część ataku na Kościół.
– Przypuszczono atak na Kościół i na jego kapłanów, zwłaszcza tych wybitnych. Tworzy się więc na zamówienie bluźniercze obrazy, w których wszyscy kapłani są przedstawieni, jako uosobienie wszelkich zbrodni, również i ten, który do was mówi – przyznał duchowny.
Nagranie zniknęło już z YouTube, ale wciąż można znaleźć je w internecie. W sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi oświadczenie wydała diecezja zamojsko-lubaczowska.
– W związku z wypowiedziami medialnymi ks. dra hab. Stanisława Koczwary, w których w sposób wyraźny zniekształca spojrzenie Kościoła katolickiego na kwestię wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych, biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej, do której inkardynowany jest ks. Koczwara, zdecydowanie odcina się od kontrowersyjnych fragmentów jego wypowiedzi – informuje ks. Michała Maciołek, rzecznik diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
Rzecznik diecezji zapewnia, że ordynariusz niezwłocznie upomni ks. Koczwarę i zobowiąże go „do zaprzestania głoszenia szkodliwych i gorszących treści, które mogą powodować niezrozumienie i cierpienie nie tylko u osób pokrzywdzonych, ale wszystkich wrażliwych na zło wykorzystania seksualnego”.
Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, ks. Stanisław Koczwara nie pierwszy raz wypowiadał się kontrowersyjnie, ale kuria nie ma na niego żadnego wpływu. - Nie podporządkowuje się, trudno do niego dotrzeć, przekazać mu jakieś uwagi. Próbowaliśmy to robić, bo takie sygnały już do nas dochodziły, ale kontakt z nim dla nas jest niemal niemożliwy, nie reaguje na nasze telefony, pisma - mówił „Gazecie Wyborczej” ks. Michał Maciołek.
Kim jest ks. Stanisław Koczwara?
Ks. Stanisław Koczwara to były wykładowca KUL. Stracił posadę w 2004 r., po tym, jak abp Józef Życiński odebrał mu misję kanoniczną za nauczanie niezgodne z papieską wizją Kościoła i antysemickie wypowiedzi. Formalnie należy do diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ale nie jest przyporządkowany do żadnej parafii. Nieoficjalnie wiadomo, że udziela się w parafii w Łuszczowie koło Lublina i w Chobrzanach w województwie świętokrzyskim.
- Stare zamki i ich ruiny na Lubelszczyźnie. Zobacz koniecznie
- Tutaj mieszkały dawne rody magnackie Lubelszczyzny. Zobacz zdjęcia
- Zabawki, makramy i nie tylko. Zobacz fenomenalne rękodzieła Czytelników!
- Zobacz, które miejsca na Lubelszczyźnie warto odwiedzić na wiosnę!
- Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pątnicy wyruszyli z Lublina do Wąwolnicy. Zobacz zdjęcia
- Ci celebryci pochodzą z naszego regionu! Zobacz, jak mieszkają!
