Prywatne szczegóły z życia Harry'ego i Meghan w nowym serialu
Oświadczenie rzeczniczki pary pojawiło się po głośnej premierze serialu "Harry i Meghan" na platformie streamingowej Netflix. Można w nim zobaczyć wiele intymnych zdjęć byłych royalsów z kluczowych momentów ich życia, w tym nigdy wcześniej nie widziane zdjęcia i filmy ich dzieci - Archiego i Lilibet.
Zarzuty o hipokryzję
Wiele osób zaczęło pytać, dlaczego Meghan i Harry udostępniają tak osobiste zdjęcia i materiały filmowe w programie, skoro w styczniu 2020 roku podjęli decyzję o rezygnacji z ról członków rodziny królewskiej.
Rzeczniczka pary, Ashley Hansen wytłumaczyła, że ich przeprowadzka z Wielkiej Brytanii do USA nie oznaczała chęci prowadzenia bardziej prywatnego życia. W wypowiedzi dla The New York Times podkreśliła, że Harry i Meghan zdecydowali się podzielić swoją historią na swoich warunkach, to oni decydują, co chcą pokazać światu. Wśród bardzo osobistych momentów z ich życia, które widać w pierwszych trzech odcinkach serialu, znajdują się m.in. konwersacje pary z początku ich romansu.
Kolejne starcie z rodziną królewską
W serialu Netflixa mozna też zobaczyć zdjęcia z czasów, gdy Harry się oświadczył, kiedy razem z Meghan opuścili Wielką Brytanię, czy nagrania z ich dziećmi, w tym Meghan pokazującą Archiemu zdjęcie jego zmarłej babci, księżnej Diany i Harry'ego czytającego rocznej córce Lilibet.
Data premiery kolejnych odcinków zbiega się z kolei w czasie z koncertem kolędowym księżnej Walii, który będzie hołdem dla królowej. Zwiastun drugiego zestawu odcinków sugeruje, że będzie on jeszcze bardziej dramatyczny niż pierwszy i nie zabraknie krytyki wobec rodziny królewskiej.

Zródło: Mirror