
Spis treści
Książę Harry na wojnie z brytyjskimi mediami
Książę Harry złożył już pierwsze zeznania w procesie, który wraz z kilkoma innymi celebrytami wytoczył Mirror Group Newspapers (MGN), wydawcy tabloidów "Daily Mirror", "Sunday Mirror" i "People". Został tym samym pierwszym od 1891 roku wysokim rangą członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej składającym zeznania przed sądem.
Co celebryci zarzucają brytyjskim tabloidom?
Wydawcy brytyjskich zarzucono niezgodne z prawem zdobywanie informacji na temat życia prywatnego znanych osób. Chodzi m.in. o podsłuchiwanie prywatnych rozmów telefonicznych, instalowanie podsłuchów w samochodach i domach czy płacenie policji za poufne informacje.
Sussexowie oskarżali brytyjską prasę o utrudnianie życia w Wielkiej Brytanii i przyznali, że był to jeden z głównych powodów, żeby przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych.
Media niszczyły przyjaźnie i związki księcia Harry'ego?
Książę Harry zaznał przed sądem m.in., że historie opisywane w prasie, które, jego zdaniem, pochodzą z podsłuchów, nie tylko spowodowały obawy o bezpieczeństwo, ale także zaszkodziły jego związkom.
"Czułem, że nie mogę nikomu ufać, co było dla mnie okropnym uczuciem, szczególnie w tak młodym wieku" - mówił. Dodał, że przez to cierpiał na "napady depresji i paranoi", a przyjaciele i dziewczyny stawali się "natychmiastowymi celami" dla tabloidów.
Rozstanie z Chelsy Davy. Harry zeznał, jak do tego doszło
Zdradził też szczegóły zerwania relacji z Chelsy Davy, z którą tworzyli parę przez sześć lat od 2004 roku. Jak podkreślił, oboje mieli "poczucie bycia pod ciągłym nadzorem".
"Ostatecznie czynniki te doprowadziły Chelsy do podjęcia decyzji, że królewskie życie nie jest dla niej, co było dla mnie niezwykle bolesne w tamtym okresie" - zeznał książę.
Jak dodał, wszystkie kobiety, które się z nim wiązały, miały poczucie, że tworzą związek nie tylko z nim, ale też z "całą prasą tabloidową", która próbowała "zrujnować" ich relacje.
lena