Księża ścigali się na wiślańskim stoku [ZDJĘCIA]

Witold Kożdoń
Ks. Dobrosław Mężyk, franciszkanin z Panewnik w Katowicach, zwyciężył w XV Mistrzostwach Księży i Kleryków w Narciarstwie Alpejskim o Puchar bł. Jana Pawła II.

W tegorocznych mistrzostwach, rozegranych tradycyjnie na Stożku w Wiśle Łabajowie, wystartowało 30 księży i 5 kleryków.
- To cieszy, bo wcześniej rywalizowaliśmy w dużo mniejszej grupie - mówił ks. Antoni Młoczek, proboszcz parafii w Czechowicach-Dziedzicach. Znany ze swego zacięcia sportowego czechowicki kapłan jeździ na nartach od lat młodzieńczych. - Nadal staram się być aktywny, ale jestem też mocno związany z parafią, dlatego w góry, o ile to możliwe, wyjeżdżam w ciągu tygodnia - tłumaczył.

- W weekendy księża nie są w stanie szusować na nartach, ponieważ jest to czas naszych szczególnych obowiązków - tłumaczył z kolei ks. Damian Copek, wikary parafii Mariackiej w Katowicach. Od 12 lat organizuje on zawody na Stożku. - Dzisiaj pogoda nam dopisała. Trasa jest świetnie przygotowana, śniegu mamy dziś nadmiar, ale jest on miękki i dość szybko robią się "bobslejowe rynny" - mówił ks. Copek.

W efekcie nie wszyscy księża poradzili sobie z trudami 800-metrowej trasy i publiczność obejrzała kilka upadków. Obyło się jednak bez kontuzji i wszyscy zawodnicy dotjechali do mety. Ostatecznie zwyciężył ks. Dobrosław Mężyk, franciszkanin z katowickich Panewnik, drugi był ks. Henryk Urbaś, salezjanin ze Świętochłowic, a trzeci ks. Przemysław Ciesielski, dominikanin z Korbielowa. Najstarszym uczestników sobotnich zawodów był 70-letni ks. Władysław Nowobilski, proboszcz parafii w Ciścu.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zasmucony
Moim zdaniem powinni wziąć się do pracy a nie jeździć na nartach ku uciesze własnej i mediów. Nawet w TVN to pokazywali. Za dużo tych wycieczek, podróży po świecie, odwiedzin u kolegów misjonarzy w Afryce. NORMALNY człowiek rzadko kiedy ma czas na eskapady, nie mówiąc już o finansach.
p
padre
W trakcie spotkań z różnymi ludźmi można zauważyć, że nie wszyscy są zorientowani w różnicach między diecezją a zakonem. Klasztor nazywany jest probostwem, ojciec - księdzem, brakuje rozróżnienia między habitem a sutanną. To także można zauważyć w wielu artykułach. Za przykład posłużyć może powyższy tekst.
Do kapłanów (prezbiterów), którzy są zakonnikami, powinniśmy jednak zwracać przez "ojciec", choć zwrot "ksiądz" jest również przyjęty.

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl