Giga fabrykę ewakuowano po przerwie w dostawie prądu, a do sabotażu przyznała się skrajnie lewicowa Volcano Group. W wyniku zdarzenia tysiące domów straciło prąd.
Przyznali się do ataku
Sabotowaliśmy Teslę – zawarto w liście od Volcano Group, w którym określono atak na dostawy energii elektrycznej. Policja analizuje list i sprawdza jego autentyczność, co zajmie kilka dni.
Śledczy dodają, że prowadzą dochodzenie w sprawie podejrzenia podpalenia słupa energetycznego.
Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stübgen mówił o perfidnym ataku na infrastrukturę elektroenergetyczną. Było to podpalenie słupa wysokiego napięcia między Steinfurtem a Hartmannsdorfem.
Działacze na rzecz ochrony środowiska protestujący niedawno przeciw rozbudowie fabryki oświadczyli, że planują zająć pobliski las na tydzień.
Jedyna firma Muska w Europie
Obiekt jest jedyną w Europie fabryką prowadzoną przez Elona Muska. Produkuje pojazdy elektryczne.
To albo najgłupsi ekoterroryści na świecie, albo marionetki tych, którzy nie mają dobrych celów środowiskowych– napisał Musk na platformie X, której jest właścicielem.
Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck: Atak na dostawę energii elektrycznej jest atakiem na naszą infrastrukturę krytyczną. Należy sprawców znaleźć i ukarać.
Tesla stwierdziła, że podjęto środki w celu zabezpieczenia obiektów produkcyjnych, ale po konsultacjach z dostawcą prądu firma nie spodziewa się szybkiego wznowienia produkcji.
Rzecznik Tesli André Thierig oświadczył, że na skutek ataku i wymuszonego przestoju w produkcji szacuje „dziewięciocyfrowe straty".
Przestój w pracy fabryki potrwa kilka dni. Nie wiadomo jeszcze, kiedy produkcja zostanie wznowiona.
