Dziewczyny spotykają się trzy razy w tygodniu, by jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu II ligi grupy śląskiej.
Kobiece Towarzystwo Sportowe Polonia w Bytomiu, bo tak brzmi pełna klubu, powstało rok temu, w lipcu. Wcześniej piłkarki grały jako KS Sucha Góra, ale ze względu na brak możliwości rozwoju i złe warunki sanitarne panujące w obiektach klubowych postanowiły, że zwrócą się o pomoc do bytomskiej Polonii. Ówczesny trener-koordynator klubu - Mirosław Smyła, przystał na propozycję utworzenia damskiej sekcji, dzięki czemu dziewczyny grają dzisiaj z herbem Polonii na piersi.
Prezeska, a także środkowa pomocniczka KTS-u - Iwona Tarnowska, nauczycielka wychowania fizycznego, jest jedną z osób, których wkład w powstanie drużyny był największy. - Sport to moja pasja. Zaczynałam od gry przy "hasiokach", czyli bieganiu z piłką razem z kolegami na podwórku. - wspomina. I podkreśla: - Staramy się wyeliminować stereotyp, że w piłkę grają tylko mężczyźni. Coraz więcej rodziców zapisuje dziewczynki na treningi. Zainteresowanie wzrasta - mówi prezeska Iwona. Funkcjonują głównie dzięki składkom. Miasto przekazało im 9 tysięcy, jednak roczny koszt utrzymania klubu to trzy razy więcej.
- Jest zapotrzebowanie na piłki, stroje, dojazdy. Szukamy sponsorów, którzy nam pomogą. bo chcemy się cały czas rozwijać - mówi Iwona Tarnowska. Czy damska wersja futbolu jest u nas traktowana nieco po macoszemu? Jolanta Majda, kapitan i stoper drużyny, twierdzi, że tak. - Piłkę kobiecą spycha się na dalszy plan. Jest dużo gorzej traktowana i finansowana. Niejednokrotnie same sobie musiałyśmy malować linie czy zakładać siatki.
Racja, że kobiety nie mają takich warunków fizycznych, koordynacji i szybkości, jak mężczyźni, ale to nie oznacza, że nie powinnyśmy grać. To nie tylko sport dla mężczyzn - mówi Jolanta. Bytomski klub zrzesza seniorki, juniorki (roczniki 1999-2001) i Orliki (roczniki 2002 i młodsze). Poprzedni sezon zakończyły na IV miejscu w tabeli. W nadchodzącym poprowadzi je Oskar Radkiewicz. Rozgrywki rozpoczną jutro, od spotkania na wyjeździe przeciwko KKS Zabrze.