SPIS TREŚCI
Moskwa wciąż nie ujawniła, kto będzie reprezentować stronę rosyjską na zaplanowanych na czwartek rozmowach ze stroną ukraińską w Turcji na temat zakończenia wojny.
Putin nie chce spotkać się z Zełenskim
Źródła oceniły, że Putin, który od dawna próbuje zdyskredytować ukraińskiego prezydenta, nie uważa Zełenskiego "za równego sobie" i zgodzi się na spotkanie z nim tylko w przypadku jego "publicznego skapitulowania". Jednocześnie Kreml nie może bezpośrednio odrzucić tego wyzwania ze względu na prezydenta USA Donalda Trumpa, którego Putin chce przekonać, że Rosji zależy na pokoju.
W ocenie Moscow Times cisza wokół rosyjskich planów to taktyka, której celem jest to, by Kijów i jego sojusznicy pozostawali w pogotowiu. Ruch ten umożliwia też zmianę planów w ostatniej chwili. Jednak - przyznało jedno ze źródeł - pomimo tego, że wizyta Putina w Turcji jest mało prawdopodobna, wciąż nie można jej całkowicie wykluczyć.
Taktyka Kremla
Portal napisał, że Kreml celowo przeciąga napięcie, a rosyjskie władze rozważają obecnie kilka możliwości. Jedna z nich zakłada, że Putin może polecieć do Turcji, ale nie spotka się z Zełenskim. Zamiast tego mógłby chcieć spotkać się tam z Trumpem.
Zełenski oświadczył w środę, że oczekuje, kto będzie reprezentował Rosję na czwartkowych rozmowach w Stambule o zawieszeniu broni i w zależności od tego będzie podejmował dalsze decyzje. We wtorek oświadczył, że chce wynegocjować bezwarunkowe 30-dniowe zawieszenie broni na spotkaniu twarzą w twarz z Putinem.
Źródło: