Kulisy filmu "Maestro". Bradley Cooper otrzymał nietypowy podarunek od dzieci Leonarda Bernsteina

Dramat "Maestro" Netflix pokaże już 20 grudnia. Swoją światową premierę film miał jednak wcześniej - 2 września na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Jeszcze przed debiutem na platformie streamingowej zostanie też w listopadzie zostanie pokazany w ograniczonym zakresie w Stanach Zjednoczonych. Zwiastun filmu, w którym Bradley Cooper wciela się w kompozytora Leonarda Bernsteina, zdążył już wprawić w zachwyt wielu kinomanów.

Dzieci Leonarda Bernsteina, Jamie, Alexander i Nina, były zachwycone, gdy po raz pierwszy zobaczyły Bradleya Coopera jako znanego dyrygenta i kompozytora.

"Zaparło nam dech w piersiach" – powiedział Jamie Bernstein w rozmowie z Variety podczas północnoamerykańskiej premiery „Maestro” na Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku.

"Na niektórych zdjęciach mogliśmy trochę rozpoznać, że to Bradley, ale przy niektórych zdjęciach mówiliśmy: "O mój Boże!". To było tak zdumiewająco idealne" - dodawał.

Nina Maria Felicia Bernstein podkreślała, że dosłownie zobaczyła swojego ojce sprzed lat, gdy odebrała wideorozmowę z aktorem. "Nie mogłam przestać się śmiać. Miał papierosa i okulary, wszystko było idealnie" - opowiadała.

Dzieci Bernsteina uczestniczyły w poniedziałkowy wieczór w nowojorskiej premierze „Maestro” w David Geffen Hall, siedzibie Filharmonii Nowojorskiej. 23 września 1962 roku Bernstein i Filharmonia zagrali w tym miejscu koncert inauguracyjny.

Reżyser i gwiazda „Maestro” Bradley Cooper pojawił się na premierze, ale nie chciał skupiać na sobie uwagi, unikał mediów i nie wypowiadał się przed publicznością w ramach solidarności ze strajkującymi aktorami. Carey Mulligan, która występuje u boku Coopera w roli żony Bernsteina, Felicji Montealegre, nie przyszła na wydarzenie.

Nina Maria Felicia Bernstein zapytana, czy pożyczyli aktorowi-reżyserowi „Maestro” jakieś rzeczy należące do legendarnego dyrygenta, wyjawiła, że Cooper otrzymał od nich apteczkę swojego ojca, a Mulligan złotą zapalniczkę ich matki. Dzieci Bernsteina pozwoliły także Cooperowi kręcić sceny w wiejskim domu ich rodziny w Fairfield w stanie Connecticut.

"Dosłownie otworzyliśmy drzwi przed Bradleyem i jego zespołem" – mówił z kolei Jamie. "W niektórych nagraniach był też szlafrok, który faktycznie miał na sobie. I była tam sukienka naszej matki, którą nosiła Carey" - dodawał.

lena