Lawinowo rośnie liczba zachorowań na odrę. Największa epidemia od 30 lat. Czy powinniśmy się już martwić?

Marcin Koziestański
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Odra nadal rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych, a w Teksasie panuje już prawdziwa epidemia. Przypadki zachorowań potwierdzane są w sąsiednich stanach – informują przedstawiciele służby zdrowia.

Największa epidemia odry od ponad 30 lat

W zachodnim Teksasie liczba zachorowań na odrę podwoiła się z 24 do 48 przypadków - zgodnie z informacjami Department of State Health Services (DSHS). Według rzecznika DSHS jest to największa epidemia odry w stanie od ponad 30 lat.

Wszystkie przypadki dotyczą osób niezaszczepionych lub osób, których status szczepień jest nieznany, a 13 osób zostało dotychczas hospitalizowanych. Hrabstwo Gaines jest epicentrum epidemii, z 42 potwierdzonymi przypadkami wśród mieszkańców, według DSHS.

Tymczasem w sąsiednim Nowym Meksyku, w zeszłym tygodniu potwierdzono trzy niezwiązane ze sobą przypadki odry w hrabstwie Lea.

„Choć podejrzewa się związek z wybuchem epidemii w Teksasie, informacja ta pozostaje niepotwierdzona” – czytamy w komunikacie prasowym NMDOH.

Epidemia może być początkiem katastrofy zdrowia publicznego

Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom potwierdziły w tym roku 14 przypadków w pięciu stanach, co nie obejmuje niedawnych przypadków w Teksasie i Nowym Meksyku ani ostatnio potwierdzonych przypadków w Georgii.

Eksperci zdrowia publicznego, którzy pracują w dziedzinie chorób zakaźnych, powiedzieli w rozmowie z ABC News, że są zaniepokojeni wzrostem liczby zachorowań i że może to doprowadzić do znacznie większego wybuchu epidemii wśród osób niezaszczepionych.

„Mała epidemia odry może być początkiem katastrofy zdrowia publicznego, której można całkowicie zapobiec” – dodał dr Alok Patel, pediatra w Stanford Children's Health.

Źródło: ABC NEWS

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl