Patrycja Kalicka, mama 5-letniego Marcela chorego na padaczkę, prosi o pomoc w jego uratowaniu
- Ataki padaczki wyniszczają mózg Marcelka kawałek po kawałku. Zdarzało się, że dochodziło aż do 40 takich napadów dziennie! To ogrom bólu i cierpienia – zaznacza mama Marcela.
Pani Patrycja walczy o zdrowie synka od 4 lat, gdy u Marcela zdiagnozowano padaczkę lekooporną. Objechała z nim kilka krajowych specjalistycznych ośrodków, gdzie jednak lekarze nie byli w stanie określić przyczyn schorzenia. Nadzieję daje teraz badanie genetyczne, które mogłoby przybliżyć specjalistów do określenia przyczyn choroby i zastosowanie właściwego leczenia. Jest ono jednak drogie a rodzina Marcela i tak jest już obciążona poważnymi kosztami jego rehabilitacji.
- Epilepsja zabiera mojemu dziecku sprawność. Stosowaliśmy również leczenie sterydami, lecz bezskutecznie. Marcel ma 5 lat, od pierwszego roku życia lekarze stwierdzili u syna padaczkę lekooporną, obniżone napięcie mięśniowe i opóźniony rozwój psychoruchowy. Na początku było to kilka napadów na miesiąc. Marcel pomimo tylu napadów jest aktywnym dzieckiem i pełnym uśmiechu. Niestety napady nie pozwalają na dalszy rozwój. Marcel ma niedowład lewostronny – dodaje zrozpaczona mama.
Pani Patrycja prosi o pomoc. Założyła w crowdfundingowym serwisie internetowym zbiórkę, gdzie można ją wesprzeć w walce o zdrowie Marcela. Adres zrzutki dostępny jest tutaj.
