W niedzielę Legia Warszawa przegrała z Wisłą Płock 0:1 i spadła na ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Po meczu do dymisji podał się trener Marek Gołębiewski, ale to nie koniec. Kibice stołecznego klubu mieli zaatakować swoich piłkarzy po spotkaniu.
Sytuacja jest bardzo dynamiczna i z godziny na godzinę pojawiają się nowe informacje. Rano podawaliśmy, że pobitych zostało co najmniej trzech zawodników. Dwóch z nich nie wystąpi przeciwko Zagłębiu Lubin w środę - takie zalecenie dostali od lekarza.
Czy odniesione obrażenia są na tyle poważne, by wykluczyć zawodników z gry? Tego nie wiadomo, ale są oni zdeterminowani, by przedwcześnie zakończyć współpracę z Legią.
Rozmawiałem z kilkoma kolejnymi piłkarzami Legii Warszawa. Są wstrząśnięci atakiem kiboli. Tematem numer jeden w zespole jest obecnie kwestia ewentualnego rozwiązywania kontraktów. Klub natomiast odwołał dziś trening i analizuje co z tym gorącym kartoflem zrobić
- napisał na Twitterze Sebastian Staszewski z Interii Sport.
- Kilku zawodników Legii zamierza złożyć wnioski o rozwiązanie kontraktów z winy klubu. To straty idące w miliony euro, które wiążą się z koniecznością wypłaty całej wartości umowy przez klub. Najnowsze ustalenia i opinia prawnika prawa sportowego w magazynie „Gol”
- pisze na Twitterze dziennikarz i komentator TVP Sport, Maciej Iwański.
Przed Legią w 2021 roku jeszcze dwa spotkania - zaległe z Zagłębiem Lubin w środę 15 grudnia i 19 grudnia z Radomiakiem.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Frekwencja w Ekstraklasie na półmetku sezonu [RANKING]
