Lek na COVID-19 dopuszczony do obrotu. Może być legalnie dystrybuowany na terenie Polski

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Test na COVID-19
Test na COVID-19 fot. przemek swiderski / polska press / dziennik baltycki
Minister zdrowia podjął działania mające na celu zapewnienie dostępności produktu Lagevrio/molnupiravir dla pacjentów leczonych w Polsce, dopuszczając go na czas określony. Produkt posiada pozwolenie na dopuszczenie do obrotu i może być legalnie dystrybuowany na terenie Polski - poinformowało MZ.

Resort zdrowia wskazał w środowym komunikacie, że produkt leczniczy Lagevrio/molnupiravir jest dopuszczony do obrotu w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z rekomendacją Europejskiej Agencji Leków (EMA), pomimo braku dopuszczenia do obrotu w Unii Europejskiej, produkt ten może być stosowany w leczeniu osób dorosłych z COVID-19, które nie wymagają tlenoterapii i są w grupie zwiększonego ryzyka rozwoju ciężkiego COVID-19. Rekomendacja ma wesprzeć organy krajowe, które mogą podjąć decyzję o możliwym wczesnym zastosowaniu leku przed dopuszczeniem do obrotu, na przykład w sytuacjach nagłych, w świetle rosnącego wskaźnika zakażeń i zgonów z powodu COVID-19 w całej UE.

"W związku z powyższym, Minister Zdrowia podjął działania mające na celu zapewnienie dostępności produktu dla pacjentów leczonych w Polsce, dopuszczając na czas określony (...) produkt leczniczy Lagevrio, molnupiravir, kapsułki twarde a 200 mg, podmiot odpowiedzialny: Merck Sharp & Dohme (UK) Limited, wytwórca: Merck Sharp & Dohme B.V. Waarderweg 39 2031 BN Haarlem Holandia. Tym samym produkt ten posiada pozwolenie na dopuszczenie do obrotu i może być legalnie dystrybuowany na terenie Polski" - poinformował resort zdrowia.

Rozpoczęcie terapii produktem leczniczym Lagevrio nie wymaga pisemnej zgody pacjenta - wskazało MZ.

Terapia molnupiravirem

Obecnie zarówno placówki Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) i inne podmioty lecznicze, prowadzące leczenie pacjentów z COVID-19, należących do grupy ciężkiego przebiegu (zgodnie z kryteriami włączenia), mają możliwość pozyskania produktu leczniczego Lagevrio/molnupiravir, w celu prowadzenia terapii.

Zaopatrzenie w produkt leczniczy następuje nieodpłatnie, w ramach dostaw z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Warunkiem realizacji dostawy jest złożenie prawidłowego zamówienia w Systemie Dystrybucji Szczepionek (SDS). Punkty POZ, które nie posiadają konta w SDS, natomiast obsługują pacjentów z grupy docelowej, powinny skontaktować się z infolinią RARS.

Dostawy produktu leczniczego Lagevrio/molnupiravir realizowane są poprzez RARS w cyklu 48h za pośrednictwem hurtowni farmaceutycznych.

Kryteria włączenia pacjentów do terapii to: rozpoznanie COVID-19; wystąpienie objawów COVID-19 w ciągu ostatnich pięciu dni; pacjent dorosły oraz należący do grupy ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 (m.in. wiek powyżej 65 lat, aktywny proces nowotworowy (nowotwory złośliwe), leczenie immunosupresyjne, niewydolność serca, choroba niedokrwienna serca, kardiomiopatie, cukrzyca, POCHP, Otyłość (BMI > 35), przewlekła choroba nerek, pensjonariusze domów pomocy społecznej).

MZ zaznacza, że do terapii Lagevrio/molnupiravir nie kwalifikują się pacjenci, wobec których istnieją wskazania medyczne do hospitalizacji z powodu COVID-19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sss
„W tej chwili większość naszych ciężkich przypadków jest zaszczepiona” – powiedział Giris Channel 13 News. „Mieli co najmniej trzy zastrzyki. Od siedemdziesięciu do osiemdziesięciu procent poważnych przypadków jest zaszczepionych. Tak więc szczepionka nie ma znaczenia w przypadku ciężkiej choroby, dlatego tylko dwadzieścia do dwudziestu pięciu procent naszych pacjentów jest nieszczepionych”.

Giris przemawiał również na niedzielnym posiedzeniu gabinetu i powiedział ministrom: „Zdefiniowanie poważnego pacjenta jest problematyczne. Na przykład pacjent z przewlekłą chorobą płuc zawsze miał niski poziom tlenu, ale teraz ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, co technicznie czyni go „poważnym pacjentem z koronawirusem”, ale to nie jest dokładne. Pacjent jest w ciężkim stanie tylko dlatego, że ma poważną chorobę podstawową”.
S
Sss
Dla wszystkich którzy stali się wierzącymi w zbawienny dar z niebios, płyn który leczy wszystko ... poniżej cytat z Izraelskiego portalu informacyjnego

https://www.israelnationalnews.com/news/321674#HoldThatLine

Dokładny cytat z w/w strony:

Israel National News > Israeli News >

„80% poważnych przypadków COVID jest w pełni zaszczepionych”, mówi dyrektor szpitala Ichilov

Szczepionka „nie ma znaczenia w przypadku ciężkiej choroby” – mówi prof. Jacob Giris.
G
Gość
9 lutego, 18:57, Gość:

A badania nad amantadyną od półtora roku trwają i nic. No tak przecież na nią już dawno wygasły patenty i kartele nie zarobią.

10 lutego, 00:00, Gość:

Amantadyna ma dwie wady:

1. Nie pomaga na koronawirusa.

2. Przynosi istotne szkodliwe skutki uboczne choremu.

10 lutego, 9:18, Gość:

A mnie pomogła więc nie siej propagandy mojej żonie też.

Tak Wania.

Tak właśnie kłamiecie. Pomogło żonie, szwagier umarł po szczepieniu, nikt w rodzinie nie zachorował...

G
Gość
9 lutego, 23:18, Gość:

A CO Z POLSKIM LEKIEM ???????????????? Z OSOCZA UCIEKŁO PRZECIEŻ BYŁ SKUTECZNY

9 lutego, 23:59, Gość:

Nie był, bo nigdy nie powstał.

10 lutego, 09:21, Gość:

Jak nie powstał przecież były prowadzone badania kliniczne w czterech ośrodkach w Polsce .Z BARDZO DOBRYM EFEKTEM

10 lutego, 9:23, Gość:

Źródło: Puls Medycyny

https://pulsmedycyny.pl/polski-lek-na-covid-19-stracona-szansa-1120120

"IHiT i Biomed już dawno zrealizowały swoje zadania. Produkt do niekomercyjnych badań klinicznych został wytworzony w III kwartale 2020 r. Badania kliniczne rozpoczęły się pod koniec 2020 r. i trwają – powiedział "Rz" Piotr Fic, po. prezesa Biomedu.

Fic przyznał, że inne kraje radzą sobie z dopuszczaniem do obrotu leków na COVID-19 lepiej.

"W zeszłym roku mogliśmy być pierwsi. Dziś inni są krok przed nami" – dodał.

Poczytaj bajki z mchu i paproci.

G
Gość
10 lutego, 11:01, seba:

Jak słyszę mędrale co mówią że amantadyna ma skutki uboczne to pokaż mi lek bez skutków ubocznych ??? Każdy lek ma ! W mojej rodzinie i wśród znajomych kilka osób się wyleczyło amantadyną, pod warunkiem że bierzemy na początku choroby. Nawet sam pseudo fachura Horban wypisywał ją na co sa recepty z jego podpisem. Obecnie w polsce amantadyna nie jest dostępna nawet na receptę, bo jak będzie można kupić w aptece to ludzie zaczna się leczyć, i przestaną się szczepić a co za tym idzie w magazynach zakupione już szczepionki się przeterminują. W dziejach świata od kiedy stworzone szczepienia w zamyśle była eliminacja choroby, ale w tej szczepionce jest inaczej. Ale kasa leci a nie mała pfizer oficialnie ogłosił że dziennie zarabia 410 mln zł na szczepieniach ! Dopuszono jakieś gówno wynalezione i testowane pół roku, po czym wprowadzono na rynek. I jest bezpieczne, cuda na kiju ! Za miesiąc ogłoszą koniec pandemii i już świat bezpieczny :) A ludzie w to wierzą, to jest dopiero hipnoza !

Piedrolisz ruski trollu.

s
seba
Jak słyszę mędrale co mówią że amantadyna ma skutki uboczne to pokaż mi lek bez skutków ubocznych ??? Każdy lek ma ! W mojej rodzinie i wśród znajomych kilka osób się wyleczyło amantadyną, pod warunkiem że bierzemy na początku choroby. Nawet sam pseudo fachura Horban wypisywał ją na co sa recepty z jego podpisem. Obecnie w polsce amantadyna nie jest dostępna nawet na receptę, bo jak będzie można kupić w aptece to ludzie zaczna się leczyć, i przestaną się szczepić a co za tym idzie w magazynach zakupione już szczepionki się przeterminują. W dziejach świata od kiedy stworzone szczepienia w zamyśle była eliminacja choroby, ale w tej szczepionce jest inaczej. Ale kasa leci a nie mała pfizer oficialnie ogłosił że dziennie zarabia 410 mln zł na szczepieniach ! Dopuszono jakieś gówno wynalezione i testowane pół roku, po czym wprowadzono na rynek. I jest bezpieczne, cuda na kiju ! Za miesiąc ogłoszą koniec pandemii i już świat bezpieczny :) A ludzie w to wierzą, to jest dopiero hipnoza !
G
Gość
9 lutego, 23:18, Gość:

A CO Z POLSKIM LEKIEM ???????????????? Z OSOCZA UCIEKŁO PRZECIEŻ BYŁ SKUTECZNY

9 lutego, 23:59, Gość:

Nie był, bo nigdy nie powstał.

10 lutego, 09:21, Gość:

Jak nie powstał przecież były prowadzone badania kliniczne w czterech ośrodkach w Polsce .Z BARDZO DOBRYM EFEKTEM

Źródło: Puls Medycyny

https://pulsmedycyny.pl/polski-lek-na-covid-19-stracona-szansa-1120120

"IHiT i Biomed już dawno zrealizowały swoje zadania. Produkt do niekomercyjnych badań klinicznych został wytworzony w III kwartale 2020 r. Badania kliniczne rozpoczęły się pod koniec 2020 r. i trwają – powiedział "Rz" Piotr Fic, po. prezesa Biomedu.

Fic przyznał, że inne kraje radzą sobie z dopuszczaniem do obrotu leków na COVID-19 lepiej.

"W zeszłym roku mogliśmy być pierwsi. Dziś inni są krok przed nami" – dodał.

G
Gość
9 lutego, 23:18, Gość:

A CO Z POLSKIM LEKIEM ???????????????? Z OSOCZA UCIEKŁO PRZECIEŻ BYŁ SKUTECZNY

9 lutego, 23:59, Gość:

Nie był, bo nigdy nie powstał.

Jak nie powstał przecież były prowadzone badania kliniczne w czterech ośrodkach w Polsce .Z BARDZO DOBRYM EFEKTEM

G
Gość
9 lutego, 18:57, Gość:

A badania nad amantadyną od półtora roku trwają i nic. No tak przecież na nią już dawno wygasły patenty i kartele nie zarobią.

10 lutego, 00:00, Gość:

Amantadyna ma dwie wady:

1. Nie pomaga na koronawirusa.

2. Przynosi istotne szkodliwe skutki uboczne choremu.

A mnie pomogła więc nie siej propagandy mojej żonie też.

G
Gość
9 lutego, 18:57, Gość:

A badania nad amantadyną od półtora roku trwają i nic. No tak przecież na nią już dawno wygasły patenty i kartele nie zarobią.

Amantadyna ma dwie wady:

1. Nie pomaga na koronawirusa.

2. Przynosi istotne szkodliwe skutki uboczne choremu.

G
Gość
9 lutego, 23:18, Gość:

A CO Z POLSKIM LEKIEM ???????????????? Z OSOCZA UCIEKŁO PRZECIEŻ BYŁ SKUTECZNY

Nie był, bo nigdy nie powstał.

G
Gość
A CO Z POLSKIM LEKIEM ???????????????? Z OSOCZA UCIEKŁO PRZECIEŻ BYŁ SKUTECZNY
G
Gość
A badania nad amantadyną od półtora roku trwają i nic. No tak przecież na nią już dawno wygasły patenty i kartele nie zarobią.
K
Krzysztof
9 lutego, 17:57, Chojda:

PROSZE O AMANTADYNE,IWERMEKTYNE.GOWNA Z TOKSYCZNEJ HOLANDII NIE KUPIĘ

Popieram. I zacznijcie leczyć ludzi na kwarantannie. Paracetamol to se można.

C
Chojda
PROSZE O AMANTADYNE,IWERMEKTYNE.GOWNA Z TOKSYCZNEJ HOLANDII NIE KUPIĘ
Wróć na i.pl Portal i.pl