Lekkoatletyka. Epicki wyczyn „Człowieka z Florydy”! David Kilgore wygrywa siedem maratonów na siedmiu kontynentach w siedem dni!!!

Paweł Wiśniewski
Paweł Wiśniewski
Aż nie da się uwierzyć - David Kilgore wygrał siedem maratonów na siedmiu kontynentach w siedem dni!
Aż nie da się uwierzyć - David Kilgore wygrał siedem maratonów na siedmiu kontynentach w siedem dni! Instagram/Marka Konlona
Na naszych oczach pisze niebywałą historię - David Kilgore wygrał właśnie siedem maratonów na siedmiu kontynentach w siedem dni!!! 31-letni Amerykanin dokonał rzeczy - wydawałoby się niemożliwej. Zaczął na Antarktydzie, skończył w Miami. Zanim jednak stanął na starcie „World Marathon Challenge” – cyklu biegów organizowanych od 2015 roku przez Richarda Donovana z Global Running Adventures, musiał... wpłacić 45 000 dolarów. Tyle właśnie wynosiło wpisowe...

Na starcie tegorocznej edycji „World Marathon Challenge”, stanęło 35 biegaczy, którzy stanęli przed wyzwaniem pokonania dystansu 42 km i 195 metrów przez tydzień, dzień po dniu na siedmiu kontynentach! Zaczęli na Antarktydzie, potem był Kapsztad w RPA, australijskie Perth, Dubaj, Madryt, brazylijska Fortaleza i na koniec Miami.
Każdy z maratonów, David Kilgore kończył na pierwszym miejscu! Na oblodzonym pasie startowym dla samolotów na Antarktydzie uzyskał czas 3:23:17, na południowym skrawku Afryki - 2:58:15, na Antypodach 2:55:07, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich 2:52:05, w Europie 2:44:27 a u wybrzeży Oceanu Atlantyckiego w Ameryce Południowej 2:55:59. Ostatni maraton, w Miami ukończył w czasie 2:41:50, a więc tylko niespełna 14 minut wolniej od rekordu życiowego (2:27:59) z 2019 roku, który uzyskał w maratonie w Nowym Jorku...

- Szczerze mówiąc, w miarę jak wyzwanie trwało, zacząłem czuć się coraz lepiej, jakby to było dla mnie coś normalnego. Oczywiście, jestem trochę rozbity fizycznie, z racji zmiany klimatu, różnic czasowych, pokonanych kilometrów czy braku snu, ale już wcześniej doświadczałem takich „atrakcji”... - stwierdził David Kilgore, urodzony na Wyspach Brytyjskich, wychowany w Palm Bay na Florydzie, a mieszkający w Nowym Jorku

Wszyscy uczestnicy „World Marathon Challenge” spotkali się w Kapsztadzie, skąd polecieli wyczarterowanym samolotem do każdego z miejsc rozgrywania maratonów. W sumie spędzili 68 godzin w powietrzu i był to jedyny moment, w którym mogli odpocząć i zregenerować się przed kolejnym startem.

- Właściwie spałem dość dużo. Myślę, że najwięcej było około dziewięciu godzin, kiedy mieliśmy 12-godzinny lot do Perth. W międzyczasie wszystkie nasze loty trwały co najmniej siedem godzin. Zdecydowanie dobry czas na „kocie drzemki” - dodał

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl