Zoran Arsenić wypadnie na dłużej? Kłopoty Rakowa Częstochowa
Wielkim pechowcem został kapitan Rakowa Zoran Arsenić. Środkowy obrońca, który dopiero co wyleczył uraz (złamany palec) znów jest najpewniej kontuzjowany. Na początku meczu Ligi Europy ze Sportingiem (1:1) nadepnął mu na kostkę z dużym impetem Viktor Gyökeres, który po tym przewinieniu obejrzał czerwoną kartkę.
Niestety, piłkarz Rakowa również musiał opuścić plac gry. Zastąpił go Jean Carlos, natomiast po meczu kibice nie zapomnieli o kapitanie, który z ogromnym żalem zszedł z murawy już po 8 minutach rywalizacji.
- Najbardziej jestem wkurzony kontuzją Zorana Arsenica. To kapitan, bardzo ważny zawodnik drużyny. Współczuję mu szczerze. Wiem, jak istotny jest dla niego futbol, reprezentowanie klubu z opaską kapitańską. A to trzeci jego uraz w krótkim czasie. To zwyczajnie frustruje. Piątkowe badania wykażą, co mu się stało, ale spodziewamy się najgorszego, czyli złamania - podsumował Dawid Szwarga na pomeczowej konferencji prasowej.
Arsenić trafił do Rakowa na początku 2021 roku. Początkowo był wypożyczony z Jagiellonii Białystok na rundę, ale po kilku miesiącach klub z Jasnej Góry go wykupił. W Rakowie zagrał już 99 razy, strzelił 2 bramki, zanotował tyle samo asyst. Zobaczymy, jak długo będzie pauzował, by rozegrać jubileuszowy, setny mecz dla "Medalików".
LIGA EUROPY w GOL24
Trenerzy bez kontraktów. Oni są do wzięcia. Marek Papszun, C...
