Upadłość spółki Port Lotniczy Radom wraz ze wskazaniem nabywcy bankruta ogłoszono przed kilkoma tygodniami.
Czas dla wierzycieli
Zanosiło się na to, że procedury związane z uprawomocnieniem się orzeczenia i ewentualnymi problemami z zażaleniami mogą potrwać nawet kilka miesięcy. Tymczasem do podpisania umowy ma dojść już 11 października. - Termin zgłaszania zażalenia w kwestii orzeczenia sądu minął w piątek. Czekamy jeszcze do końca tego tygodnia, bo takie zażalenie można wysłać pocztą, a potem - jeśli nie będzie komplikacji - podpisujemy umowę - powiedział syndyk Krzysztof Gołąb. Dodał, że wierzycieli Portu Lotniczego Radom jest około 30.
Roszczenia pracowników
Syndyk zaprzecza jakoby zamierzał wręczyć pracownikom bankruta wypowiedzenia z pracy. Takie prawo teoretycznie daje mu prawo upadłościowe. Za rządów syndyka nie będzie żadnych zwolnień w Porcie Lotniczym Radom. - Nie przewidywałem żadnych zwolnień. Od początku mówiłem pracownikom, aby sumiennie wykonywali swoje obowiązki w taki sposób, abym nie musiał dokonywać zwolnień. Umówiłem się, że sprawnie wypłacę im pensje, a oni przejdą do nowego pracodawcy - mówi Krzysztof Gołąb. Wyjaśnia, że cała transakcja zmiany właścicielskiej opiera się na założeniu, że lotnisko utrzyma certyfikat.
- To jest rzecz bardzo ważna. Aby lotnisko mogło utrzymać certyfikat musi normalnie funkcjonować i spełniać pomimo upadłości wszystkie parametry, które miało przed upadłością. Samoloty mają być więc normalnie przyjmowane - powiedział Krzysztof Gołąb. Pracownicy Portu Lotniczego Radom nie dostali wypłaty pensji jeszcze za sierpień. W ubiegły poniedziałek syndyk wystąpił do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o przekazanie pieniędzy na wypłatę sierpniowych wynagrodzeń. Można spodziewać się, że to roszczenie zostanie sprawnie zaspokojone. Pensja za wrzesień zostanie zapłacona z pieniędzy, które syndyk dostanie z tytułu sprzedaży Portu Lotniczego Radom firmie Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”.
Lotnisko w upadłości
Przypomnijmy, Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze chce w Radomiu utworzyć lotnisko, które przejęłoby by ruch korkującego się warszawskiego Okęcia. Zamierza zainwestować na Sadkowie ponad pół miliarda złotych.Rozmowy, a później negocjacje pomiędzy miastem, spółką Port Lotniczy Radom, Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze”, przedstawicielami rządu i wojska trwały od wielu miesięcy. Ustalono, że PPPL kupi od syndyka firmę za ponad 12 milionów złotych. Port ma być rozbudowany. Potrzebny jest dłuższy pas startowy, drogi kołowania, płyty postojowe. Trzeba postawić nowy terminal, ten który teraz ma lotnisko jest zdecydowanie za mały.
ZOBACZ TAKŻE: Mocna Rozmowa z Echem Dnia Radom. Generał brygady Krzysztof Żabicki, koordynator Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show
POLECAMY RÓWNIEŻ: