Motocykliści w strojach św. Mikołajów znowu trochę pohałasowali w centrum Lublina. Wszystko w związku z doroczną zbiórką prezentów dla małych pacjentów lubelskich szpitali i domów dziecka. O godz. 11.30 MotoMikołaje ruszyli w paradzie do placówek, by na miejscu wręczyć dzieciom upominki.
W tym roku MotoMikołaje przygotowali 550 paczek dla dzieci, w których znalazły się słodycze i zabawki. Trafią m.in. do chorych dzieci w szpitalu na Kraśnickiej oraz podopiecznych Pogodnego Domu. - Rozdaliśmy już 350 paczek. Chcemy pokazać dzieciom, że motocykliści mają dobre serca - powiedział nam w niedzielę Jarosław Kawa ze Stowarzyszenia Moto Inicjatywa.
Bardzo fajna inicjatywa! choć raz lublin pokazał ze możemy cos zrobic dla lublinian, dla dzieci oraz zwykłego człowieka. super to wygladało! wiecej takich akcji.
l
lucyper motocyklista
są takie,tacy co ich zabijają
N
Nika
Super akcja! Widziałam całą wielką gromade motocyklistów przebranych za Mikołaje wjeżdzających pod Uniwersytecki Szpital Dzieciecy. Wszystko wyglądało na niesamowicie, gratuluje pewnie ciężkiej ale super wykonanej roboty aby uszcześliwić dzieciaczki. Uważam że podczas takich akcji można się powstrzymać od negatywnych komentarzy oraz nerwów chociażby myśląc o tym ile uśmiechów się pojawiło dzięki tym ludziom na twarzach dzieci, tych chorych jak i tych zdrowych. Oby tak dalej motocykliści, zorganizowaliście piękną akcje.
J
Jan
A pod zamkiem na czerwonym ? Wstyd.
N
Nika
Super sprawa ! Widziałam wszystko na żywo i jestem pod wielkim wrażeniem, jak ludzie potrafią zorganizować taką piękną akcje na rzecz dzieciaczków. Mikołaje na motocyklach na pewno dzisiaj wywołali uśmiech na twarzach nie jednego dziecka. Podczas takich dni uważam, że można powstrzymać się od negatywnych komentarzy i nie potrzebnych nerwów, chociażby myśląc o tym ile to mogło sprawić frajdy małym dzieciom, tym chorym i tym zdrowym. Trzymam kciuki, za następne tego typu imprezy.
R
Robert
Przejeżdżałem autem podczas parady motocyklowej. Mimo tego, że musiałem postać 5 minut aż kolumna przejedzie to i tak było warto obejrzeć ten przejazd. Piękna inicjatywa, oby tak dalej!
A co do kolegi wyżej..
To, że trafiło Ci się kilku bałwanów nie oznacza, że musisz wylewać swoje żale publicznie. Następnym razem pobaw się w konfidenta i włącz kamerę zamiast biadolić.
N
Nick
Fajnie,tylko szkoda że łamiąc przepisy o ruchu drogowym. Niestety ,nie włączyłem kamery w aucie jadąc Witosa o godz. 13:20 bo byłby ciekawy film z przejazdu "dawców Mikołajów".Zaraz za światłami na Felinie popisali się umiejętnościami Ci mistrzowie lewego pasa !