W związku z przenosinami szpitala Uniwersyteckiego, który z ul. Kopernika przeprowadza się na Prokocim, Kraków zyskał szansę przejęcia całego kompleksu budynków wraz z przyległymi działkami w rejonie Wesołej. Łukasz Gibała uważa, że poszpitalny teren na Grzegórzkach można zmienić w nowy, zielony salon Krakowa, dzięki któremu Śródmieście, zdominowane przez turystów, na powrót będzie służyło mieszkańcom. To, jak mogłaby w przyszłości wyglądać Wesoła, lider LAdK pokazał na specjalnie przygotowanej wizualizacji.
–Wyobraźmy to sobie: 3 minuty spacerem od Rynku Głównego możemy mieć w Krakowie nowe, większe Planty – z alejkami spacerowymi, stawami, kawiarenkami... Czy to nie brzmi wspaniale?– uśmiecha się Gibała i dodaje: –Dlatego jestem zdumiony, że władze miasta nie podjęły dotychczas żadnych starań ani nie wykazały woli walki o te tereny. Obawiam się, że pozwolą, by ten atrakcyjny grunt przeszedł na własność deweloperów. A wszyscy dobrze wiemy, czym to się skończy – dogęszczoną zabudową, hotelami, brzydkimi blokami i jeszcze większymi korkami w centrum. Nie możemy na to pozwolić! Jesteśmy to winni także przyszłym pokoleniom, bo taka okazja może się już nie powtórzyć– alarmuje lider LAdK.
Według Łukasza Gibały centrum Krakowa powinno wrócić do rąk mieszkańców, a nie tylko służyć jako imprezowe zagłębie dla turystów.–Jestem przekonany, że podobnie jak ja myśli większość Krakowian. Dlatego mam nadzieję, że zaufają mi i wspólnie odzyskamy Wesołą, dzięki czemu Kraków stanie się bardziej zielony i zdrowy. To po prostu możliwe! – deklaruje Gibała. Zmianie Wesołej poświęcone jest wydarzenie na Facebooku Wesoła od nowa! Stwórzmy zielony salon w centrum Krakowa, a także strona internetowa www.WesolaOdNowa.pl, na której zobaczyć można dynamiczną wizualizację: jak może wyglądać Wesoła jako park kontra Wesoła w rękach deweloperów.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
FLESZ: Większe kary dla posłów, ile zarabiają parlamentarzyści
Źródło: vivi24
