Konferencję Szumowski rozpoczął od informacji dotyczącej zespołu, który miał przygotować strategię działania "podczas jesiennej koincydencji koronawirusa i wirusa grypy". Następnie prof. Szumowski zapowiedział swoją dymisję. - Dzisiaj składam rezygnację z funkcji ministra zdrowia. Od razu uprzedzam wszystkie pytania, nigdzie nie znikam. Pozostaję posłem i pozostaję w przestrzeni publicznej - tłumaczył polityk.
- Dzisiaj składam rezygnację z funkcji ministra zdrowia. Od razu uprzedzam wszystkie pytania, nigdzie nie znikam. Pozostaję posłem i pozostaję w przestrzeni publicznej - tłumaczył polityk.
- Wracam do zawodu, do mojego wyuczonego zawodu, jestem kardiologiem, elektrofizjologiem, chciałbym leczyć pacjentów - mówił Szumowski. - Rozmowy o tym trwały od wielu miesięcy. Umowa dżentelmeńska z panem premierem i panem prezesem była taka, że miałem dokończyć parę ważnych spraw dla Polski- dodał były już szef resortu zdrowia.
Szumowski przyznał, że temat jego dymisji pojawiał się już wcześniej. - Dzisiaj uznałem, że to właściwie ten czas. Mamy zbudowany system, mamy system szpitali jednoimiennych, mamy rozbudowaną sieć laboratoriów i dzięki szybkim decyzjom, udało się, że w Polsce nie było dziesiątek tysięcy zgonów, tak jak to było w krajach Europe Zachodniej, wielu bogatszych od nas. Oczywiście mamy przyrosty zachorować, ale mamy też gospodarkę, która funkcjonuje i będziemy mieć pieniądze na dalszą walkę i leczenie innych chorób - tłumaczył.
Szumowski tłumaczył, że jego następca "będzie mógł teraz ten system, który zbudowaliśmy, jako reakcję na epidemię, której nie było od stu lat, poprowadzić dalej". Jednocześnie chwalił się, że do tej pory trwania epidemii w Polsce nie zabrakło miejsc w szpitalach oraz sprzętu, w tym respiratorów.
- Zadowolenie z polskiego systemu ochrony zdrowia wzrosło od 2016 roku o ok. 30 proc. Myślę, że to pokazuje, ten sukcesywny wzrost zaufania,. Również zadowolenie z NFZ bardzo wzrosło. To pokazuje, że naprawdę staraliśmy się. Nie zawsze nam wychodziło, ale staraliśmy się i te efekty widać w ocenie Polaków - dodał Szumowski.
Sam były już minister zdrowia na zakończenie swojego wystąpienia nie skąpił podziękowań. - Chciałem podziękować panu prezydentowi za prace nad wieloma inicjatywami, którymi kierował, część udało się zrealizować - mówił. Podziękowania zostały skierowane także do „koleżanek i kolegów z rządu oraz parlamentarzystów”. - To był zaszczyt pracować w rządzie Rzeczpospolitej - mówił.
Były szef resortu zdrowia podziękował także premierowi Mateuszowi Morawieckiemu „po pierwsze za zaufanie”. - Dziękuję za to, że mnie wspierał i podejmował bardzo ważne decyzje w czasie trwania pandemii koronawirusa- dodał.
- Dziękuję wszystkim z Prawa i Sprawiedliwości, z całej Zjednoczonej Prawicy - mówił dalej. - Szczególnie chciałbym podziękować prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, że uważał, że zdrowie jest ważne - dodał na koniec Szumowski.
Nowy minister zdrowia do końca tygodnia
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że do końca tygodnia przedstawi nazwisko następcy Łukasza Szumowskiego na stanowisku ministra zdrowia. Do tego czasu pracami resortu ma kierować szef rządu.
- I dzisiaj Polacy oceniają wysoko pracę ministra Szumowskiego i historia oceni go wysoko, bo i w czasie epidemii i przed nią sprawował swój urząd na najwyższym poziomie profesjonalizmu - ocenił szef rządu na konferencji prasowej.
- Chcę podziękować ministrowi zdrowia i jego i wiceministrom, w tym Januszowi Cieszyńskiemu. To co Panowie dokonali to wielkie dzieło usprawnienia ministerstwa zdrowia. Krytycy z opozycji, ale też z mediów muszą przyznać, że to, co zrobili, uratowało polską służbę zdrowia i życie wielu Polaków. Pan minister Szumowski i wiceminister Cieszyński wdrożyli e-recepty, e-zwolnienia. Ta cyfryzacja była fundamentem ochrony zdrowia w czasie epidemii. Cieszę się, ze Pan minister Szumowski odchodząc z zaszczytnie pełnionej funkcji cieszy się najwyższym chyba od 30 lat zaufaniem Polaków. W ciągu kilku dni, do końca tygodnia przedstawię nazwisko jego następcy. To kwestia ustaleń na poziomie politycznym - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Jako potencjalni następcy Łukasza Szumowskiego na stanowisku ministra zdrowia wymieniani są m.in. były marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska i poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz - informuje RMF FM.
Andrzej Sośnierz, były szef NFZ, często krytykował działania ministra Szumowskiego w sprawie epidemii koronawirusa.
- Nie zabiegam o stanowisko ministra zdrowia. Ale jak będzie, tego nie wiem. Decyzja zależy od premiera i kierownictwa partii - mówi w rozmowie z Onetem Stanisław Karczewski z PiS. Były marszałek Senatu jest lekarzem.
Opozycja krytykuje Szumowskiego
- Akcja ewakuacja! Następny. Kiedy się Pan Szumowski rozliczy z respiratorów i blisko 60 mln zł?- zapytał za pośrednictwem Twittera poseł KO Dariusz Joński.
- Żegnamy Pana Ministra Szumowskiego. Ale to pożegnanie nie kończy kontroli poselskiej. Działamy do końca, dopóki nie wróci ostatnia złotówka na konto Ministerstwa Zdrowia. Brakuje 70 milionów - napisał na Twitterze Michał Szczerba, Poseł KO.
Z kolei były wicepremier Janusz Piechociński przypomniał wypowiedź prof. Szumowskiego z 7 sierpnia, a następnie zestawił ją z dzisiejszą dymisją ministra zdrowia.
PiS dziękuje ministrowi zdrowia
Wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podziękowała prof. Szumowskiemu, jak napisała "prawdopodobnie najciężej pracującemu ministrowi zdrowia od 30 lat". - Przyjemnością i zaszczytem było z Tobą współpracować- dodała.
Również poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński podziękował ministrowi Szumowskiemu i Cieszyńskiemu za "przeprowadzenie nas przez najgorsze dni pandemii". Jak napisał na swoim koncie na Twitterze, "bez ciężkiej pracy tych panów bylibyśmy w znacznie innym, dużo gorszym miejscu".
Dymisja wiceministra zdrowia
W poniedziałek do dymisji podał się wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. "Dziś mój ostatni dzień w Ministerstwie Zdrowia. To był dla mnie niesamowity czas za który dziękuję wszystkim, z którymi go spędziłem" - napisał na Twitterze.
Cieszyński często na konferencjach prasowych tłumaczył kontrowersyjne decyzje Ministerstwa Zdrowia w sprawie zakupów sprzętu medycznego w czasie epidemii koronawirusa.
Chodziło m.in. o ujawnione przez media zakupy wadliwych maseczek ochronnych od instruktora narciarskiego, prywatnie znajomego rodziny szefa resortu Łukasza Szumowskiego, czy respiratory, które miał dostarczyć handlarz bronią, a które w większości nie dotarły do szpitali.
"Ostatnie miesiące, oprócz pracy takiej, jaką znałem, spędziłem także na tłumaczeniu decyzji, które podejmowałem w czasie epidemii" - podsumował były już wiceminister zdrowia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
