Łzy i protest na granicy. "Chcemy wrócić do pracy" [WIDEO, ZDJĘCIA]

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Na przejściach granicznych w Lubieszynie i Rosówku zebrało się w piątkowy wieczór kilkadziesiąt osób domagających się przywrócenia ruchu dla pracowników transgranicznych.

Pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia spowodowały zamknięcie granic i przymusową kwarantannę dla wszystkich, którzy zdecydują się ją przekroczyć.

Te przepisy najbardziej dotknęły ludzi, którzy do tej pory codziennie przekraczali granicę. W takiej sytuacji jest na przykład mąż pani Katarzyny, która w piątkowy wieczór przyszła na przejście graniczne w Lubieszynie.

- Mój mąż jest tam, po drugiej stronie granicy. Jest lekarzem i pracuje w Niemczech. Od miesiąca się nie widzieliśmy, bo mąż nie może sobie pozwolić na dwutygodniową przerwę w pracy i zdecydował się na pozostanie po drugiej stronie granicy - mówi nie kryjąc łez pani Katarzyna.

W podobnej sytuacji jest wielu mieszkańców naszego regionu, których wprowadzone przepisy rozdzieliły z najbliższymi. Oprócz rozłąki, część biorących udział w proteście osób, skarży się na brak możliwości kontynuowania nauki przez ich dzieci.

- Moje dzieci mają przed sobą ważne egzaminy i aby je zdać, będą musiały na ponad miesiąc wyjechać z domu - podkreśla pan Tomasz.

Wsparcie dla osób, które zdecydowały się na pozostanie na terenie Niemiec, wykazały władze landu Meklemburgia-Pomorze Przednie.

- Do tej pory zatwierdzono 93 wnioski dla 466 pracowników oraz 11 towarzyszących krewnych na łączną kwotę 290.355 euro. Spośród nich, 61 to osoby dojeżdżające do pracy codziennie, a 405 to osoby dojeżdżające do pracy co tydzień. Przy obecnym przedłużeniu przepisów zarówno firmy, jak i pracownicy z Polski mają pewność planowania - wyjaśnili Parlamentarny Sekretarz Stanu ds. Pomorza Przedniego Patrick Dahlemann oraz Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Zdrowia dr Stefan Rudolph.

ZOBACZ TAKŻE:

Piątkowe wydarzenie, choć nie było oficjalnym protestem (obowiązujące przepisy zakazują organizowania zgromadzeń), przyciągnęło na przejście graniczne kilkadziesiąt osób. Po obu stronach granicy spacerowali zarówno Polacy, jak i Niemcy.

Zebrani apelowali o zniesienie kwarantanny dla pracowników transgranicznych, otwarcie większej liczby przejść granicznych, umożliwienie przekazywania towarów przez granicę bez jej przekraczania oraz wskazanie konkretnej daty planowanego otwarcia granicy.

- Tłumacząc w Warszawie skalę tego problemu, porównuję tę sytuację z zamknięciem mostów na Wiśle. To tak, jakby z dnia na dzień ktoś nie mógłby jechać do pracy na drugi brzeg rzeki. Właśnie taka rzeczywistość dotknęła mieszkańców Pomorza Zachodniego oraz innych położonych wzdłuż granicy regionów - mówi Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Posłowie Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy wysyłają do ministerstw interpelacje, w których proszą o złagodzenie tych obostrzeń.

- Polska nie przyjęła unijnych wytycznych, dotyczących swobody transgranicznego przemieszczania się pracowników i utrzymuje rygorystyczne zamknięcie granic. Ta polityka, mająca na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, zmusza Polki i Polaków - mieszkańców obszarów przygranicznych - do wyboru między utratą pracy a rozłąką z rodziną. To kryzys dla 200 tysięcy osób, które nie mogą czekać na kolejne nowelizacje Tarczy Antykryzysowej. Dlatego wraz z posłami z województw przygranicznych Anitą Kucharską-Dziedzic, Robertem Obazą i Dariuszem Wieczorkiem wzywam premiera Mateusza Morawieckiego do zwołania posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie umożliwienia wykonywania pracy osobom mieszkającym i pracującym w strefie przygranicznej - apeluje Katarzyna Kotula.

ZOBACZ TEŻ:

Poczytaj, pooglądaj, dowiedz się więcej

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:


  • COMPONENT {"params":{"text":"Podejrzewasz, że masz koronawiursa? ","id":"podejrzewasz-ze-masz-koronawiursa"},"component":"subheading"}
  • COMPONENT {"params":{"text":"Ilu jest zakażonych? ","id":"ilu-jest-zakazonych"},"component":"subheading"}
  • Zobacz koniecznie:

warto wiedzieć:

  • Zakażonych 4 886 154
    + 33 480
  • Zmarło 105 194
    + 33
  • Szczepienia 51 564 403
    + 19 509
Zakażenia w regionach:
  • 1. śląskie:+5 502
  • 2. mazowieckie:+4 978
  • 3. dolnośląskie:+3 363
  • 4. pomorskie:+3 226
  • 5. małopolskie:+2 540...więcej
więcej
Dane zaktualizowano: 31.01.2022, godz. 10:45 źródło: Ministerstwo Zdrowia

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Łzy i protest na granicy. "Chcemy wrócić do pracy" [WIDEO, ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
25 kwietnia, 11:36, Gość:

Właściwie to o co chodzi ludziom ? Chcą zjeść ciastko i je mieć ? Mogą wybierać. Wybrali tak i tyle. Trzeba było w odpowiednim czasie wykopać solidarnych władców razem z ich bandyckimi transformacjami. Nie musieliby podcierać d... Niemcom. Chyba że chcą tego jak niczego innego na świecie, już zaraz po wojnie jeżdzili do swoich oprawców pracując na ich fortuny.

A ty jakiś upośledzony w stopniu znacznym !? Ludzie z Polski w Niemczech mają różne firmy , działają w różnych branżach ale mają zameldowanie i mieszkają w Polsce !! Mieszanie do tego politycznych poglądów i jakiś uprzedzeń jest kretyństwem ...

G
Gość

Przyzwyczajajcie się, niedługo nasz rząd wyprowadzi nas z UE i znów granice będą zamknięte.

G
Gość

Nie można by było dla tych ludzi na podstawie przedstawionych dokumentów powyrabiać jakiś tymczasowych przepustek i zobligować ich do robienia co tydzień badań na obecność koronawirusa !? Chyba taki koszt opłacało by im się ponieść by móc przemieszczać się w strefie przygranicznej Niemiec . Okazywali by tą przepustkę i aktualne badanie na granicy i po kłopocie...

M
Matka-Polka

Pani Katarzyna nie jest jedyna. Irytuje mnie jej zachowanie. Mój mąż również postanowił zostać po stronie niemieckiej. Uważam, że dla dobra naszej rodziny będzie lepiej, jeżeli mąż nie będzie kursował codziennie między polskim domem, a pracą w Niemczech. Lekarze pracujący w Polsce od ponad miesiąca nie mieszkają ze swoimi rodzinami, aby ich nie narażać, jeżeli jest spore ryzyko zakażenia.

Wróć na i.pl Portal i.pl