O dokumencie „Nasz człowiek w Warszawie” i polityce Tuska
W pierwszych słowach poseł Maciej Gdula zwrócił się z nietypowym apelem do prezesa Telewizji Polskiej. - Jeżeli mi dacie pieniądze i dostęp do archiwów TVP przez półtora miesiąca, taki sam film zrobię o Jarosławie Kaczyńskim – powiedział. Była to jego reakcja na reportaż „Nasz człowiek w Warszawie”, który pokazywał jak przez lata wyglądała polityka Donalda Tuska i całego rządu PO-PSL wobec Rosji. - Tam jest manipulacja na manipulacji – dodał.
- Próba zrobienia z Donalda Tuska polityka prorosyjskiego jest manipulacją na użytek kampanii. Prawdą jest, że Tusk chciał innych stosunków z Rosją, bo jest politykiem pragmatycznym. Wtedy większość ważnych polityków na zachodzie przyjmowała taką perspektywę - mówił poseł Nowej Lewicy.
Gdula twierdził także, że autorzy reportażu zarzucają Tuskowi przygotowanie wraz z Rosja katastrofy smoleńskiej. - Nikt nie sugeruje, że Tusk zaplanował katastrofę. Pan tak odczytał to co zobaczył na zdjęciach, więc widocznie zdjęcia mówią same za siebie – skontrował prowadzący program Miłosz Kłeczek.
O przekopie Mierzei Wiślanej
- Przekop był droższy niż zakładano, przynajmniej 2,5-krotnie. Ma przede wszystkim wartość symboliczną, jest elementem propagandowym. Ja się nie dziwie, bo udzie lubią jak coś się buduje. Pytanie jest o sens ekonomiczny. Są wyliczenia, że inwestycja ta zwróci się za mniej więcej 400 lat. Przekop przyda się Prawu i Sprawiedliwości w kampanii, ma jakieś znaczenie lokalne także dla ruchu turystycznego. Nie jest to wielka inwestycja, którą można porównać do gazoportu – zakończył poseł Gdula.
źródło: TVP Info
