Maja Bohosiesicz rezygnuje z alkoholu
Maja Bohosiewicz opublikowała post, w którym poinformowała fanów, że zdecydowała się wyłączyć ze swojego życia picie alkoholu. Skłoniła ją do tego m.in. wizyta w domu dziecka, w którym prawie wszystkie maluchy mają rodziców, ale zostały im odebrane prawa do opieki nad pociechami właśnie przez alkohol.
Wizyta w domu dziecka otworzyła oczy Mai Bohosiewicz
- Odwiedziłam dom dziecka, w którym to 99% dzieci mieszkających ma rodziców – napisała Bohosiewicz. Rodziców, którzy nie czują chęci i potrzeby zajmowania się swoimi dziećmi poprzez używki, gdzie alkohol to najlżejszy wymiar kary i, cytując panią wychowawczynię, "jak ja tęsknię za zwykłą patologią, która tylko chleje" – napisała dalej Bohosiewicz.
Bohosiewicz: Alkohol jest szeroko dostępny i wciskany gdzie się tylko da!
Następnie aktorka napisała, że po przejściu na całkowitą abstynencję zdała sobie sprawę, że jest bombardowana zewsząd alkoholem oraz że ludzie nie widzą problemu w jego piciu.
„Kilka miesięcy temu naszła mnie refleksja, żeby pożegnać z mojego życia alkohol - napisała Maja Bohosiewicz. Na początku spotkania towarzyskie, wakacje, drink z palemką czy wino do kolacji triggerowały mnie. Minęły kolejne tygodnie i chociaż nie mam żadnego twardego postanowienia, że "już nigdy nie spróbuje alkoholu". Co dziwnego zaobserwowałam? Że alkohol jest WSZĘDZIE. Dosłownie wszędzie, jako rozrywka, jako rozwiązanie problemów, jako najlepsza forma świętowania”. Na koniec aktorka napisała „Za każdą relację czy zdjęcie z alkoholem najmocniej przepraszam” – zakończyła swój wywód Bohosiewicz.
Źródło: Pudelek.pl
