
Majka Jeżowska jakiś czas temu wróciła "na języki", a to za sprawą pewnej piosenki i zawartego w niej przekazu.
Utwór "Skanzana" stał się manifestem dojrzałej kobiety, która po rozstaniu z mężczyzną po długim i oziębłym związku woli być sama, chce cieszyć się życiem, wychodzić do ludzi, bawić się. Wie, ze dużo dobrego jeszcze przed nią.
Jak widać i słychać, Majka Jeżowska nie starzeje się. Ciągle ma świetny vibe lat 80. XX wieku. To fakt.
W wywiadzie muzycznym poznajemy Majkę-artystkę, wokalistkę, która ma dość specyficzne podejście do swoich początków na muzycznej drodze. Nie każdego stać przecież na takie wyznania: "śpiewałam jak dziewica orleanska".
Znana jest też z mocnego języka nie tylko odnoszącego się do muzyki. Czasami lubi też pokazać swoje sympatie polityczne.
W maju artystka kończy 64 lata.