Auto leżało kołami do góry w oddalonym od drogi rowie. W środku była woda .– Z wstępnych ustaleń wynika, że ford ranger dachował – informuje kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. – Informacja o tym zdarzeniu dotarła do naszego dyżurnego ok. godz. 17.00.
Na miejscu był prokurator, który zabezpieczył ciało do sekcji.- To ona odpowie co mogło być przyczyną zgonu kierującej samochodem – podaje prokurator Robert Brzeziński, szef żarskiej prokuratury. – Wiadomo,że auto musiało leżeć tam już jakiś czas. Nie wiemy na razie dlaczego kobieta zjechała z drogi, czy zmarła z wyziębienia, czy też wskutek obrażeń w wypadku.
Sekcja zaplanowana jest na poniedziałek.
Wideo: Zobacz, jak udzielać pierwszej pomocy ofiarom wypadków