Makabryczne znalezisko w gminie Łopiennik Górny. Sprawę bada policja i prokuratura

Piotr Nowak
Archiwum
Działanie „cichego zabójcy” najprawdopodobniej było przyczyną zgonu dwóch kobiet w powiecie krasnostawskim. Okoliczności ich śmierci wyjaśniają krasnostawscy policjanci pod nadzorem prokuratury.

Zgłoszenie dotyczące dwóch starszych kobiet mieszkających na terenie gminy Łopiennik Górny wpłynęło na policję w piątek około południa. Oficera dyżurnego krasnostawskiej komendy zaalarmował zaniepokojony członek rodziny, który od kilku dni nie miał kontaktu z kobietami.

- Skierowani na miejsce policjanci oraz strażacy podjęli decyzję, aby siłowo wejść do wskazanego domu. W środku, w jednym z pomieszczeń funkcjonariusze ujawnili dwa ciała - informuje mł. asp. Jolanta Babicz z KPP w Krasnymstawie.

Ofiarami okazały się dwie mieszkanki gminy Łopiennik Górny w wieku 76 i 87 lat. Obecny na miejscu członek rodziny przyznał, że kobiety nie były widziane od dłuższego czasu.

- Wstępne ustalenia poczynione na miejscu zdarzenia mogą wskazywać, że możliwą przyczyną śmierci kobiet było zaczadzenie - podaje policjantka.

Czad (tlenek węgla) to bezbarwny, bezwonny silnie i toksyczny gaz. Człowiek nie jest w stanie go wyczuć ani zobaczyć. Najbardziej zagrożone jego działaniem są osoby, które korzystają z wszelkiego rodzaju pieców, kotłów gazowych lub CO. W odpowiednim stężeniu czad potrafi najpierw uśpić, a potem zabić ofiarę w kilkanaście minut. Rocznie z powodu zaczadzenia umiera w Polsce kilkadziesiąt osób.

Czy to właśnie „cichy zabójca” spowodował śmierci dwóch kobiet z powiatu krasnostawskiego? W ustaleniu okoliczności zdarzenia ma pomóc sekcja zwłok. Decyzją prokuratora ciała zostały zabezpieczone do badań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl