Makabryczny wypadek na drodze S5 pod Kościanem
Kiedy we wtorek, 3 stycznia na drodze S5 w okolicach Czacza, między węzłami Śmigiel Północ a Kościan Południe, osobówka potrąciła dwójkę ludzi, wydawało się, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jednak zeznania kierowcy i zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady wskazują, że mężczyzna i kobieta mieli już leżeć na drodze, kiedy uderzyło w nich audi. Chwilę po tym, jak pokrzywdzeni zostali uderzeni przez audi, miał najechać na nich kolejny samochód.
Czytaj też: Matka wezwała policję do szkoły w Poznaniu. Powód zaskakuje!
Ślady uszkodzeń audi wskazują, że nie doszło do typowego potrącenia pokrzywdzonych znajdujących się w pozycji pionowej, czyli gdyby np. przechodzili przez drogę, lecz do najechania na leżących.
Jak pokrzywdzeni znaleźli się na drodze, którą w tym miejscu okala płot? Mało prawdopodobne, by przechodzili przez ruchliwą i nieoświetloną drogę. W pobliżu zdarzenia nie było też żadnego samochodu, którym mogliby podróżować.
"Nie mamy podejrzeń, żeby to było zabójstwo"
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Obecnie wiadomo, że ofiary to 39-letni kobieta pochodząca z Dolnego Śląska i 39-letni poznaniak.
– Nadal nie wiadomo, jak oni się na tej drodze znaleźli, dlatego był wczoraj apel policjantów z Kościana, by zgłaszali się kierowcy, którzy tamtędy przejeżdżali, być może widzieli ich stojących lub idących. Może nawet jakiś kierowca ich podwoził, bo też nie możemy wykluczyć, że ktoś ich wiózł i z jakiejś przyczyny ich tam wysadził
– mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Policja nie zakłada żadnej wersji wydarzeń.
– Ustalamy wszystkie fakty, tym bardziej, że nie ma jeszcze sekcji zwłok. Nie wiadomo, czy te osoby nie były pod wpływem alkoholu, co jest bardzo prawdopodobne. A mamy takie podejrzenia
– dodaje.
Tragedia na S5. Ciała były rozczłonkowane
Funkcjonariusze nie przypuszczają, by doszło do zabójstwa.
– Niektórzy dziennikarze do mnie dzwonili i pytali, czy to prawda, że zostali zamordowani, a następnie porzuceni na drodze, by ukryć zabójstwo. Nie mamy żadnych podejrzeń, żeby to było zabójstwo
– wyjaśnia Borowiak.
Sprawdź też: Tragedia na ogródkach działkowych w Poznaniu. Nie żyje noworodek
Jak dodaje, ciała - zwłaszcza jedno - były rozczłonkowane. Sekcja zwłok, która jest zaplanowana na przyszły tydzień wykaże, jak doszło do śmierci mężczyzny i kobiety.
Obserwuj nas także na Google News
Kryminalna Wielkopolska. To wydarzyło się w 2022 roku
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
