To będzie debiut w roli prowadzących poranny program, zarówno dla Rozenek-Majdan, jak i Skórzyńskiego.
Celebrytka pojawiała się już w różnych rolach w innych produkcjach TVN, takich jak: "Perfekcyjna pani domu", "Bitwa o dom", "Projekt Runway", "Azja Express", "Iron Majdan", "Piekielny hotel" i "Projekt Lady". Nigdy nie prowadziła jednak programu na żywo, choć media rozpisywały się, że jest to jej wielkie marzenie.
Z kolei Skórzyński ma już doświadczenie w występach tego typu. Przez kilka lat przygotowywał live’y dla TVN24, a następnie był reporterem "Faktów" TVN. Po aferze mailowej został odsunięty od tematów politycznych i zajmował się obsługą reporterską Pucharu Świata w Skokach Narciarskich, czy komentowaniem działań na froncie w Ukrainie. Wystąpił też w programie "Mask Singer" jako "Kogut".
Czy odnajdą się w nowych rolach?
- Byłam najwierniejszą fanką "Dzień dobry TVN" od samych początków. Patrzyłam na Was, budziłam się z Wami, razem z Wami rozpoczynałam dzień. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt, że będą mogła dołączyć do tego niesamowitego zespołu. Razem z Krzysztofem zrobimy wszystko, żebyście się Państwo cieszyli z tego wyboru - stwierdziła Rozenek-Majdan podczas prezentacji oferty programowej Warner Bros. Discovery. - Mam ogromną nadzieję czerpać z doświadczenia zawodowego Krzysztofa, jego bycia w studiu, jego spokoju - dodawała.
- Nie byłoby sukcesów Roberta Lewandowskiego, gdyby nie Thomas Mueller. Nie byłoby sukcesów Guns N’ Roses i Axl Rose, gdyby nie Slash. Chcemy być taką parą - zapowiedział z kolei Skórzyński. - Mieliśmy próby, które nieskromnie mówiąc, wyszły naprawdę fajnie. Jesteśmy z dwóch różnych światów, ale te światy cały czas gdzieś się przenikały. Bardzo fajnie uzupełniamy się w studiu - zapewnił.
