Scenariusz ćwiczeń zakładał konflikt pomiędzy fikcyjnymi państwami eskalujący od trudnej sytuacji politycznej po agresję. Jeden z epizodów ćwiczenia - odparcie nalotu z użyciem rakiet klasy powietrze ziemia - ćwiczono dziś (wtorek 26.09) na podusteckim poligonie Centralnych Sił Powietrznych.
Okazję do zweryfikowania swoich umiejętności mieli artylerzyści z sześciu dywizjonów rakietowych 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, która wykonywała strzelania do Sterowanych Rakietowych Celów Powietrznych oraz bezzałogowych dronów typu Szogun z programowaną trasą lotu.
Strzelania z S-125 NEWA SC ćwiczył również 34. Śląski dywizjon rakietowy Obrony Powietrznej i 35. Skwierzyński dywizjon rakietowy Obrony Powietrznej. Z zestawów GROM strzelali natomiast żołnierze 38. dywizjonu zabezpieczenia Obrony Powietrznej.
- Dzisiejsze strzelanie to sprawdzenie przygotowania wojsk do wykonania zadań bojowych. Tego typu przedsięwzięcia są bardzo istotne dla wojska bo pokazują czy nasza praca i szkolenie w ciągu roku została właściwie wykonana - mówił Szef Wysuniętego Punktu Kierownictwa Ćwiczeń gen. bryg. Stefan Mordacz.