Marcin Kierwiński straszy „posprzątaniem po PiS”. „Mamy także inne sposoby niż tylko ustawowe”

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński wypowiedział się dla DGP.
Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński wypowiedział się dla DGP. Adam Jastrzebowski
„Na posprzątanie po PiS mamy także inne sposoby niż tylko ustawowe. Proszę wybaczyć, z racji oczywistej nie będę się nimi teraz dzielił” – zapowiedział sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. Wcześniej m.in. Donald Tusk zapowiadał, że jeśli PO wygra wybory „wyprowadzi Glapińskiego z NBP”.

Jak PO chce „posprzątać po PiS”?

Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński w rozmowie z „DGP” zapowiedział, że – jeśli PO po wyborach obejmie władzę – to „posprząta po PiS”.

„Na posprzątanie po PiS mamy także inne sposoby niż tylko ustawowe. Proszę wybaczyć, z racji oczywistej nie będę się nimi teraz dzielił” – powiedział polityk PO.

„Mam jak najgorsze zdanie o prezydenturze Andrzeja Dudy i zakładam, że będzie wiele wet z jego strony, ale trudno będzie mu blokować rozliczenie oczywistego złodziejstwa i działania na szkodę Polaków” – dodał.

PO nadal chce się pozbyć prof. Glapińskiego z NBP?

Marcin Kierwiński został także zapytany o to, czy PO podtrzymuje opinię, że nie potrzeba ustawy, żeby pozbyć się Adama Glapińskiego z NBP.

„Tak. Prezes Narodowego Banku Polskiego ma ustawowe zobowiązania. To nie jest osoba, która zostaje wybrana i odpowiada tylko przed Bogiem i historią. Odpowiada przed instytucjami państwa w ramach realizacji celu, którym jest dbanie o wartość polskiego pieniądza i bezpieczeństwo portfeli Polaków. Trudno powiedzieć, że prezes Glapiński to robił. I tak zostawię ten temat” – odpowiedział.

Co Tusk i Siemoniak mówili o prezesie NBP?

W lipcu 2022 roku przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że jeśli PO wygra wybory „wyprowadzi Glapińskiego z NBP”.

Także w lipcu 2022 roku – na antenie TVN24 – Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO stwierdził, że „przyjadą silni ludzie i go przekonają do tego, że nie jest prezesem NBP”. Następnie wypierał się własnych słów.

Następnie prezes NBP prof. Adam Glapiński poinformował, że departament prawny NBP przygotowuje pisma, aby pociągnąć do odpowiedzialności Tomasza Siemoniaka.

– Siemoniak był uprzejmy powiedzieć: „Przyjdą silni ludzie i wyprowadzą prezesa” (...) Bałbym się, gdyby Polska weszła w taki okres swojej historii, że silni ludzie będą wyprowadzać urzędników państwowych z instytucji, które się nie podobają – mówił wówczas prezes NBP.

Na początku sierpnia ubiegłego roku Narodowy Bank Polski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska oraz Tomasza Siemoniaka. NBP chce, by prokuratura zbadała ich „bezprawne wypowiedzi pod kątem ewentualnego wypełnienia znamion przestępstw określonych w kodeksie karnym, w tym gróźb”.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl