W niedzielę 10 października o godz. 14.00 Białostocki Marsz dla Życia i Rodziny wyruszył spod katedry i przeszedł pod Bazylikę św. Rocha. Uczestnicy wydarzenia manifestowali poparcie dla tradycyjnego modelu rodziny oraz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
W marszu uczestniczyło kilkaset osób. Niektórzy nieśli transparenty z napisami "Mamo, tato, dziękuję za życie", "V - Nie zabijaj" czy "Polska rodziną silna". Pojawiały się też hasła piętnujące aborcję i propagujące adopcję.
Przeczytaj też:
Jednymi z uczestników marszu byli państwo Paweł i Anna Prokopowicz, którzy są małżeństwem od 17 lat i mają trójkę dzieci.
- To jest marsz promujący właściwe, tradycyjne wartości, na których zbudowane jest nasze społeczeństwo - mówi pan Paweł. - Dzięki temu, że jesteśmy w rodzinach i mamy w nich w miarę normalne układy, to możemy budować właściwe relacje na poziomie społecznym. Jeśli z tego zrezygnujemy, to będziemy mieli "rozsypkę", co pokazywała już nasza historia. Gdy wartości tracą na randze, to społeczeństwa upadają.
Pani Anna Prokopowicz dodaje:
- Rodzina jest takim miejscem, gdzie coś budujemy, rozwiązujemy problemy i nie uciekamy od nich, by zakładać nowe rodziny. To jednostka, którą za wszelką cenę staramy się ratować. I przekazujemy te wartości naszym dzieciom.
Hasło przewodnie tegorocznego marszu brzmiało "Tato - bądź, prowadź, chroń" i nawiązywało do trwającego obecnie w Kościele katolickim Roku Józefa Patrona Ojcostwa.
- Bycie ojcem to dla mnie ogromna odpowiedzialność - przyznaje pan Paweł Prokopowicz. - Katolicki ojciec rozumie swoją rolę w rodzinie. To rola filaru, na którym opiera się wszystko. Dlatego muszę być twardy i utrzymać pozycję takiego przewodnika, do którego można się zwrócić o pomoc. Nie mogę upadać w swoich słabościach, bo jeśli to zrobię i nie utrzymam ciężaru problemów, to najprawdopodobniej moja rodzina też tego nie utrzyma.
Przeczytaj też:
Marsze dla Życia i Rodziny organizowane są w całej Polsce już od 15 lat. Ich głównym celem jest głoszenie przekonania o podstawowej wartości ludzkiego życia od poczęcia. Marsze akcentują pojmowanie rodziny jako małżeńskiego związku kobiety i mężczyzny, otwartego na przyjęcie i wychowanie dzieci.
Pierwszy Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w 2006 roku w Warszawie. Na przestrzeni 13 lat organizacji marszu podjęło się ponad 150 miast i miejscowości. Ich koordynatorem jest Fundacja Centrum Życia i Rodziny.
