- Grodzki pojechał do USA w delegację jako marszałek Senatu i nie wziął ze sobą nikogo z PiS-u, za to aż trzech senatorów Koalicji Obywatelskiej. Powinien wziąć przedstawiciela z każdego klubu – mówi w rozmowie z „Wprost” jeden z polityków Platformy Obywatelskiej.
Tygodnik informuje, że w zagraniczną podróż z Tomaszem Grodzkim wybrali się wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy/PPS oraz Beata Małecka-Libera, Kazimierz Kleina i Robert Dowhan – wszyscy z KO.
Uczestnicy delegacji byli na otwarciu Kongresu, jak i kilku panelach dyskusyjnych.
Tomasz Grodzki spotkał się w Miami z przewodniczącym rady komisarzy hrabstwa Miami-Dade Jose „Pepe” Diazem i przedstawicielami władz lokalnych. „Polonia ma świadomość, że w ciągu najbliższych lat Miami i Floryda, jak i Polska, będą dobrymi miejscami do inwestowania” – podkreślił marszałek.
